Rainbow ogłasza nowy egzotyczny kierunek z Wrocławia - Kenię

To już zdecydowane, nasi klienci polecą w sezonie zimowym z Wrocławia do Kenii. Pierwszy samolot wystartuje 20 grudnia – ogłosili podczas wspólnej konferencji prasowej członek zarządu biura podróży Rainbow Maciej Szczechura i prezes lotniska w Szymanach Cezary Pacamaj.

Aktualizacja: 31.05.2023 20:06 Publikacja: 31.05.2023 20:04

Kenia będzie pierwszymn zimowym egzotycznym kierunkiem czarterowym w rozkładzie lotów wrocławskiego

Kenia będzie pierwszymn zimowym egzotycznym kierunkiem czarterowym w rozkładzie lotów wrocławskiego lotniska

Foto: Filip Frydrykiewicz

Samoloty z Wrocławia do Mombasy będą latały raz w tygodniu, w środy, a podróż potrwa 10 godzin i 20 minut.

- Kenia jest popularnym kierunkiem egzotycznym wśród Polaków. Od lat z powodzeniem latamy do Mombasy z Warszawy i Katowic. Teraz kolej na Wrocław – mówił dziennikarzom Szczechura.

Jak przypominał, Kenia to miejsce, w którym można wypoczywać na plażach nad Oceanem Indyjskim, można zwiedzać je podczas wycieczek objazdowych, a może też łączyć oba te cele.

Jeszcze więcej egzotyki

Chociaż touroperator podpisał umowę o współpracy z lotniskiem dopiero dzisiaj, Kenię z wylotem z Wrocławia umieścił w swoim systemie rezerwacyjnym już półtora miesiąca temu. I jest zadowolony z tego, jak się ten kierunek sprzedaje. – Dotąd sprzedawaliśmy go bez rozgłosu, chcieliśmy przekonać się, czy zostanie zauważony i doceniony przez klientów. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem spokojny, że wszystkie samoloty się wypełnią – deklarował Szczechura.

Rainbow nie rezygnuje z roli biura podróży, które specjalizuje się w dalekich podróżach. Jego czartery będą latać zimą do Dominikany, Meksyku, Tajlandii, Wietnamu, na Kubę, do Omanu, Kenii, na Sri Lankę i do Dubaju. W ostatnim sezonie, 2022/2023, obsłużył na tych trasach 145 tysięcy klientów, o 40 procent więcej niż rok wcześniej. Na ten rok planuje kolejne zwiększenie ruchu o 15 procent.

Rozwija się również lotnisko we Wrocławiu. W zeszłym roku osiągnęło 95 procent ruchu z roku 2019 i przewiduje, że w tym roku przekroczy on przedpandemiczną liczbę o 20 procent.

Prezes Pacamaj wymienił atuty swojego portu z punktu widzenia pasażerów: wygodne parkingi, darmowy dojazd organizowany busem i elektrycznymi melexami z tych oddalonych nieco od lotniska oraz zapewnienie wejścia do każdego samolotu – w tym czarteru – zimą rękawem, a więc bez narażania ludzi na mroźne powietrze.

– Uruchomienie lotów do Kenii to kolejny krok rozszerzający naszą działalność we Wrocławiu – mówił Szczechura. – W poprzednim sezonie liczba naszych klientów, którzy wylecieli z wrocławskiego lotniska wyniosła prawie 20 tysięcy, w tym roku spodziewamy się już ponad 30 tysięcy. Zwiększamy liczbę miejsc w samolotach do Turcji, Egiptu, Grecji i do bardzo popularnej w tym sezonie Tunezji.

Część miejsc w wynajętych przez siebie samolotach Rainbow zamierza odstąpić innemu biuru podróży, TUI Poland. Do Kenii z Wrocławia będzie też latać Itaka.

Poza Kenią Rainbow będzie zimą realizować swoje stałe rejsy z Wrocławia do Hurghady i Marsa Alam.

Czartery atutem Wrocławia

W sumie w rozkładzie lotów na ten rok lotnisko ma 56 kierunków, z czego 27 czarterowych w 10 krajach: Albania (Tirana), Bułgaria (Warna, Burgas), Cypr (Larnaka), Egipt (Marsa Alam i Hurghada), Grecja (Chania, Heraklion, Rodos, Kos, Zakintos, Korfu, Saloniki), Hiszpania (Majorka, Teneryfa, Fuerteventura, Gran Canaria i Minorka), Portugalia (Madera), Tunezja (Dżerba, Enfida), Turcja (Antalya, Bodrum, Dalaman, Izmir), Włochy (Lamezia Terme, Olbia).

W skali roku połączenia czarterowe stanowiły w zeszłym roku 17 procent wszystkich rejsów wrocławskich.

W kwietniu i maju najwięcej pasażerów wybierało Turcję, Egipt, Grecję i Fuerteventurę.

Według danych zebranych przez lotnisko, pasażerowie, którzy skorzystali z tej oferty, w większości pochodzili z Dolnego Śląska (65 proc.), a wśród pozostałych najwięcej było mieszkańców województwa lubuskiego, opolskiego, wielkopolskiego i łódzkiego. – Chcemy przyciągać podróżnych nie tylko z Dolnego Śląska, ale i ościennych województw. To już się dzieje, zamierzamy jednak wzmocnić ten trend, inwestując w infrastrukturę i rozwijając siatkę połączeń z Wrocławia – podkreślał podczas spotkania Przemysław Myszakowski, wiceprezes Portu Lotniczego Wrocław.

Kenia – dlaczego warto, o czym pamiętać?

Podczas wieczornej prezentacji dla agentów turystycznych z południowo-zachodniej Polski do sprzedawania Kenii zachęcał ich Michał Sztompke, przedstawiciel biura podróży na Kenię i Gambię.

Jego zdaniem Kenia to kraj, który można traktować jako kierunek całoroczny. Nawet bowiem w porze deszczowej jest niezwykle atrakcyjny – odbywa się wtedy słynna wielka migracja dzikich zwierząt. Wprawdzie może padać deszcz, ale nie jest on intensywny, a dzięki niemu przyroda ożywa, rośliny się zielenią.

Wszystkie hotele w tym czasie normalnie działają, z czego korzystają turyści, przyjeżdżający z całego świata.

Sztompke scharakteryzował najpopularniejsze hotele, z których korzystają goście Rainbowa (jest ich około 20, w tym od niedawna dwa pięciogwiazdkowe), a także przybliżył sprzedawcom programy czterech z sześciu wycieczek objazdowych touroperatora, opowiadając, jakie zwierzęta z tak zwanej wielkiej piątki można spotkać w poszczególnych parkach narodowych. Podkreślał przy tym wysoki poziom obsługi pilotów Rainbowa. - To najlepsi piloci, z doświadczeniem kilku, a czasem nawet kilkunastoletnim. Znakomicie opowiadający o przyrodzie i o kulturze Kenii – zachwalał.

Sztompke uczulił agentów na najczęściej pojawiające się problemy. Zdarza się, że turyści przed wyjazdem nie dopełniają obowiązku wystąpienia o wizę (robi się to on line na oficjalnej stronie rządu kenijskiego, wiza kosztuje 53 dolary i nie warto korzystać z usług pośredników, którzy zwykle doliczają sobie kilka razy większe prowizje, należy tylko pamiętać, żeby wypełniając formularz nie korzystać z polskich znaków i dołączyć właściwie sformatowane zdjęcie), licząc, że jak na przykład w Egipcie, taką wizę załatwią na lotnisku – to jednak nie jest możliwe. Władze Kenii – mimo namów biura podróży - nie chcą też słyszeć o zniesieniu wiz.

Do Kenii warto zabrać gotówkę w dolarach, nie starszych niż wydrukowane przed 2009 rokiem, karty kredytowe nie zawsze działają.

- Zachęcajmy też klientów, żeby zabierali tylko niezbędne rzeczy i nie obciążali się zbyt dużymi bagażami, bo to utrudnia podróżowanie i życie tragarzom – mówił Sztompke, który na co dzień mieszka w Mombasie.

Jego zdaniem warto również uprzedzić klientów, którzy planują wycieczki fakultatywne, żeby kupili je przed wyjazdem, bo tylko wtedy będą pewni, że na nie pojadą. Na miejscu może okazać się bowiem, że wszystkie miejsca są wykupione w terminie, w którym chcieliby z nich skorzystać.

Wycieczkę fakultatywną klient może kupić u agenta, ale może też kupić ją przez aplikację Rainbowa. Agent dostanie wtedy część prowizji.

Aplikacja – informował przedstawiciel regionalny Rainbowa na Polskę południowo-zachodnią Bartłomiej Szymczak-Pomianowski - ma od niedawna nową funkcję – w momencie, kiedy klient wyjeżdża, zamiast agenta, który sprzedał mu wycieczkę, wyświetla mu się kontakt do jego rezydenta lub pilota.

Na koniec spotkania dyrektor sieci agencyjnej i franczyzowej Andrzej Tokarczyk ogłosił przedłużenie konkursu dla sprzedawców, promującego sprzedaż wylotów z Wrocławia - jeszcze do końca czerwca, a nie jak dotąd do połowy tego miesiąca, można wygrać cenne bony.

Samoloty z Wrocławia do Mombasy będą latały raz w tygodniu, w środy, a podróż potrwa 10 godzin i 20 minut.

- Kenia jest popularnym kierunkiem egzotycznym wśród Polaków. Od lat z powodzeniem latamy do Mombasy z Warszawy i Katowic. Teraz kolej na Wrocław – mówił dziennikarzom Szczechura.

Pozostało 96% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Itaka zachęca: Dzięki nam „Langkawi Best Wey”, czyli "Langkawi naprawdę najlepsze"