Branża lotnicza do premiera o podwyżkach na lotniskach: To ruch niszczący

Urząd Lotnictwa Cywilnego zamierza podnieść o kilkadziesiąt procent opłaty na lotniskach. Porty lotnicze protestują.

Publikacja: 23.08.2021 17:27

Branża lotnicza do premiera o podwyżkach na lotniskach: To ruch niszczący

Foto: Materiały prasowe lotnisko Olsztyn-Mazury

Urząd Lotnictwa Cywilnego przekazał prezesom polskich lotnisk i liniom lotniczym operującym w Polsce „Plan skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024”. Wynika z niego, że od początku 2022 ostro w górę pójdą opłaty, jakie ponoszą linie lotnicze operujące z Polski.

„Zapisy tego dokumentu są dla wszystkich interesariuszy biznesu lotniczego ogromnym zaskoczeniem i stoją w jawnej sprzeczności z deklaracjami wsparcia odbudowy rynku lotniczego w Polsce na skutek pandemii COVID-19 i wsparcia dla polskich lotnisk regionalnych. Niszczą również podstawowe zasady polityki spójności Unii Europejskiej, której celem jest wyrównywanie warunków ekonomicznych i społecznych w regionach Wspólnoty” — czytamy w liście, który prezesi kilku polskich lotnisk, linii lotniczych i touroperatorzy wysłali do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka.

W Polsce od kilku lat obowiązują dwie strefy pobierania opłat terminalowych – pierwsza dla głównego portu lotniczego, Lotniska Chopina w Warszawie, a druga dla pozostałych trzynastu certyfikowanych regionalnych portów lotniczych.

W „Planie skuteczności…” zaproponowano podwyższenie od 1 stycznia 2022 roku opłat pobieranych przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Opłata terminalowa obejmująca operacje lotnicze miałaby wzrosnąć w wypadku Lotniska Chopina z kwoty 343,08 złotego w roku 2021 do 524,58 złotego (wzrost o o 53 procent. ), a dla lotnisk regionalnych z 791,12 złotego do 1347,76 złotego (wzrost o 70 procent). Opłata trasowa miałaby zdrożeć o 26 procent – z 195,70 złotego do 245,81 złotego.

„Tak drastyczna podwyżka wpływa na utratę konkurencyjności polskiego rynku lotniczego w jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej, a także wpłynie na pozbawienie konkurencyjności polskich Portów Lotniczych Regionalnych. To zaś spowoduje niewykorzystanie ich przepustowości, a także bezpośrednio będzie wpływać na zablokowanie odbudowy lotnictwa i ruchu pasażerskiego po pandemii COVID-19 ”— czytamy w liście branży lotniczej do premiera i ministra. Jednocześnie autorzy listu wskazują, że już wcześniej (przed pandemią COVID-19) obowiązujące opłaty w Polsce zasadniczo dyskryminowały lotniska regionalne
, gdyż w 2019 roku średnia stawka opłaty terminalowej w Europie wynosiła 166 euro, gdy dla Portu Lotniczego im. Chopina opłata wynosiła 90 euro, a dla polskich lotnisk regionalnych 181 euro”.

Autorzy listu wskazują również, że proponowana podwyżka opłat nie tylko spowoduje ograniczenie oferowania z lotnisk regionalnych, ale też najpewniej zostanie przerzucona na pasażerów poprzez podniesienie cen biletów lotniczych.

„Czy naprawdę w obecnych czasach chcecie Państwo dodatkowo opodatkować pasażerów polskich portów regionalnych?” — pytają.

Wśród sygnatariuszy listu są prezesi siedmiu lotnisk regionalnych (Gdańsk, Modlin, Łódź, Wrocław, Bydgoszcz, Szczecin i Olsztyn-Mazury), prezes Wizz Aira, Ryanaira Sun, Enter Aira, Sprint Aira, Polska Izba Turystyki, wiceprezes Itaki Piotr Henicz, prezes Rainbowa Grzegorz Baszczyński, prezes Nekery Maciej Nykiel, a także Wojciech Piotr Skwirowski, prezes Fundacji Polskie Niebo i Tomasz Buraś, prezes DHL Express (Poland).

Polska nie jest jedynym krajem w Europie, który nakłada nowe opłaty na branżę lotniczą, która z trudem wychodzi z kryzysu. Kilka dni temu Belgowie poinformowali o nałożeniu podatku VAT na sprzedaż biletów lotniczych i akcyzy na paliwo lotnicze. Nie ukrywali przy tym, że te pieniądze popłyną prosto do budżetu.

Urząd Lotnictwa Cywilnego przekazał prezesom polskich lotnisk i liniom lotniczym operującym w Polsce „Plan skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024”. Wynika z niego, że od początku 2022 ostro w górę pójdą opłaty, jakie ponoszą linie lotnicze operujące z Polski.

„Zapisy tego dokumentu są dla wszystkich interesariuszy biznesu lotniczego ogromnym zaskoczeniem i stoją w jawnej sprzeczności z deklaracjami wsparcia odbudowy rynku lotniczego w Polsce na skutek pandemii COVID-19 i wsparcia dla polskich lotnisk regionalnych. Niszczą również podstawowe zasady polityki spójności Unii Europejskiej, której celem jest wyrównywanie warunków ekonomicznych i społecznych w regionach Wspólnoty” — czytamy w liście, który prezesi kilku polskich lotnisk, linii lotniczych i touroperatorzy wysłali do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Linie Lotnicze
Enter Air: Mamy rekordowe wyniki. Rośnie popyt, załatwiamy więc nowe samoloty
Linie Lotnicze
LOT zaczął wozić narciarzy do austriackiego Tyrolu
Linie Lotnicze
Jet2.com lata na jarmark bożonarodzeniowy do Gdańska. „Bezkonkurencyjny program”
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Linie Lotnicze
Branża lotnicza oburzona ograniczeniami w Hiszpanii. "To przerażająca decyzja"
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska