ULC: Ruch lotniczy w Polsce podwoi się do 2040 roku

W 2040 roku polskie lotniska obsłużą 96 milionów pasażerów, ponad dwa razy więcej niż w tym roku - przewiduje najnowsza prognoza ruchu lotniczego przygotowana przez Urząd Lotnictwa Cywilnego.

Publikacja: 11.09.2023 17:24

Współczynnik mobilności w Polsce jest ciągle mały

Współczynnik mobilności w Polsce jest ciągle mały

Foto: Filip Frydrykiewicz

Ruch lotniczy w Polsce dynamicznie odbudowuje się po pandemii koronawirusa, która spowodowała największy w historii kryzys w przewozach lotniczych. Według przewidywań ekspertów z Uniwersytetu Gdańskiego, już w tym roku pasażerów będzie tyle samo lub więcej w 2019 roku. Prognoza przewiduje bowiem liczbę 48,1 - 58,1 miliona pasażerów, w zależności od wariantu.

Czytaj więcej

41 mln pasażerów na polskich lotniskach. Ryanair liderem wśród linii lotniczych

W kolejnych latach ruch ma jeszcze rosnąć. - W 2025 roku przewidywane jest obsłużenie 54,5 miliona pasażerów, w 2030 – 69,6 miliona, w 2035 – 85,1 miliona, a w roku 2040 – 96,4 miliona, jeśli przyjąć tylko wariant bazowy – mówił prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson podczas dzisiejszej prezentacji prognozy ruchu lotniczego w centrum konferencyjnym Polskiej Agencji Prasowej. - To wskazuje na bardzo duży potencjał polskiego transportu lotniczego.

Konferencję prowadził prezes ULC Piotr Samson

Konferencję prowadził prezes ULC Piotr Samson

Foto: Urząd Lotnictwa Cywilnego

Prognozę ruchu lotniczego na lata 2022-2040 przygotowali dla Urzędu Lotnictwa Cywilnego dr hab. Anna Zamojska z Katedry Ekonometrii Wydziału Zarządzania i dr hab. Dariusz Tłoczyński z Katedra Rynku Transportowego na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego. Określili oni w dokumencie przewidywaną liczbę obsługiwanych pasażerów, operacji lotniczych i liczbę przewożonych towarów i poczty z i na lotniska w Polsce.

Wszystkie lotniska zyskają, jest miejsce dla CPK

Uwzględnili między innymi statystyki z lat ubiegłych, sytuację gospodarczą Polski i innych krajów Unii Europejskiej (w tym prognozy PKB), przepustowość polskich portów lotniczych, zależności między rozwojem regionów a wzrostem ruchu lotniczego oraz plany otwarcia w 2028 roku Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Prognoza została przygotowana w trzech wariantach - bazowym (podstawowym), wysokim (optymistycznym), niskim (pesymistycznym).

Foto: Urząd Lotnictwa Cywilnego

W 2040 roku na lotniskach w samej aglomeracji warszawskiej może zostać obsłużonych około 45 milionów pasażerów w porównaniu z prawie 17,5 miliona w roku 2022. Eksperci wskazują, że wzrost odnotowywać będą również lotniska regionalne. Port lotniczy w Krakowie może w 2040 r. obsłużyć 15,1 miliona pasażerów (7,4 miliona w 2022 r.),

w Gdańsku może osiągnąć wynik 10,8 miliona pasażerów (4,6 miliona w 2022 r.), w Katowicach około 10,3 miliona pasażerów (4,4 miliona w 2022 r.), we Wrocławiu może odnotować 6,8 miliona pasażerów (2,9 miliona w 2022 r.), a w Poznaniu może obsłużyć w 2040 r. ponad 5 milionów pasażerów (2,2 miliona w 2022 r.). Pozostałe lotniska w tym czasie mogą odnotować łącznie około 3,5 miliona pasażerów (2 miliony w 2022 r.).

Warunkiem osiągnięcia takich wyników w 2040 roku są inwestycje, dzięki którym zwiększy się przepustowość lotnisk w Polsce.

Polska w ogonie Europy

Jednak, aby liczba operacji lotniczych do i z lotnisk osiągnęła poziom sprzed pandemii potrzeba będzie trochę więcej czasu. W 2023 roku spodziewanych jest 397 tys. operacji (wariant bazowy), podczas gdy w 2019 roku było ich 409 tys. W 2025 roku spodziewanych jest 451 tysięcy operacji, w 2030 – 588 tysięcy, w 2035 – 728 tysięcy, a w roku 2040 – 831 tysięcy.

Prognoza wskazuje też na wzrost współczynnika mobilności (stosunek liczby pasażerów do liczby ludności). W 2022 roku wynosił on 1,09, podobnie jak w Czechach (1,1), Rumunii (1,03) i na Węgrzech (1,28), ale był dużo mniejszy niż w Niemczech (1,87), Francji (2,01) czy w Hiszpanii (4,21). Prognoza przewiduje, że w 2040 roku polski współczynnik mobilności wyniesie 2,76, a więc będzie ponad 2 razy większy niż w 2022 roku.

Foto: Urząd Lotnictwa Cywilnego

Według prognozy polski rynek transportu lotniczego ma jeszcze duży potencjał, dlatego eksperci przewidują rozwój polskich portów lotniczych - zarówno samego Centralnego Portu Komunikacyjnego, jak i portów regionalnych. Zależy on jednak od inwestycji, które zapewnią przepustowość umożliwiającą obsługę rosnącego ruchu lotniczego.

Ruch lotniczy w Polsce dynamicznie odbudowuje się po pandemii koronawirusa, która spowodowała największy w historii kryzys w przewozach lotniczych. Według przewidywań ekspertów z Uniwersytetu Gdańskiego, już w tym roku pasażerów będzie tyle samo lub więcej w 2019 roku. Prognoza przewiduje bowiem liczbę 48,1 - 58,1 miliona pasażerów, w zależności od wariantu.

W kolejnych latach ruch ma jeszcze rosnąć. - W 2025 roku przewidywane jest obsłużenie 54,5 miliona pasażerów, w 2030 – 69,6 miliona, w 2035 – 85,1 miliona, a w roku 2040 – 96,4 miliona, jeśli przyjąć tylko wariant bazowy – mówił prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson podczas dzisiejszej prezentacji prognozy ruchu lotniczego w centrum konferencyjnym Polskiej Agencji Prasowej. - To wskazuje na bardzo duży potencjał polskiego transportu lotniczego.

Pozostało 81% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Lotniska
Pegasusem z lotniska w Krakowie do Izmiru. Nowe połączenie
Lotniska
Rośnie ruch na Lotnisku Chopina. „Brakuje nam miejsc postojowych”
Lotniska
Ryanair włącza Brukselę do katowickiej siatki lotów
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Lotniska
Niemcy inwestują w greckie lotniska. Wzrośnie przepustowość