„Ponieważ nie doszło do żadnych negocjacji, które umożliwiłyby odwołanie strajku, gdyby do niego doszło, z pewnością spowodowałoby to poważne ograniczenia na lotniskach krajowych, szczególnie w Porto i Lizbonie, których skutki są obecnie całkowicie nieprzewidywalne” – ostrzegł Sttamp w oświadczeniu, które przytacza portal Portugal News.
Czytaj więcej
Portugalia zbuduje w gminie Alcochete, około 40 kilometrów od Lizbony, międzynarodowe lotnisko - ogłosił premier Luis Montenegro po wielu latach debat na temat lokalizacji nowego portu.
Wezwanie do odejścia od stanowisk pracy dotyczy wszystkich lotnisk w kraju.
Związek zawodowy potwierdza, że 31 sierpnia i 1 września opóźnienia i odwołania lotów dotkną wszystkich kierunków obsługiwanych przez linie lotnicze współpracujące z firmą handlingową SPdH, wśród nich znajduje się na przykład TAP.
Sam Sttamp rekomenduje pasażerom, którzy planują podróż w tych dniach, by potwierdzili rezerwację u swoich przewoźników.