To, że w tym roku Amerykanie chcą znów zwiedzać Europę, dla przedstawicieli tamtejszej branży turystycznej nie jest zaskoczeniem. Jak pisze portal Travelpulse, pandemia coraz bardziej się oddala, a mieszkańcy Stanów Zjednoczonych coraz odważniej planują dalsze podróże. Dokąd udadzą się w tym roku?
Odpowiedzi na to pytanie spróbowała udzielić linia lotnicza Icelandair, która na podstawie danych ze Statisty, Redditu (serwis internetowy, na którym można znaleźć linki do innych treści zamieszczanych w sieci), Instagrama i Twittera, stworzyła listę dziesięciu europejskich miast, do których w tym roku szczególnie chętnie wybraliby się Amerykanie. W zestawieniu pojawiło się kilka znanych miejsc, ale nie zabrakło też zaskoczeń.
I tak na pierwszym miejscu znalazła się Bruksela, która jest postrzegana jako świetne miejsce dla miłośników fotografowania i entuzjastów sztuki. Między zwiedzaniem muzeów można odwiedzić pchle targi, markowe butiki i The Canal, zrewitalizowaną dzielnicę industrialną, która stała się modnym miejscem. Pozycję wicelidera zajął Londyn, który choć pełen turystów latem, najlepiej się zwiedza od listopada do marca, o ile zmienna pogoda nie jest dla kogoś przeszkodą. Na podium znalazł się także Rzym, który chętnie odwiedza wielu Amerykanów. Przewoźnik zachęca, by wybrać się tam wczesnym latem lub wczesną jesienią, ale jeśli ktoś zwraca uwagę na koszty, lepszym terminem na podróż będą miesiące od września do lutego.
Czytaj więcej
Najmocniejszym miastem pod względem turystycznym był w zeszłym roku Paryż - wynika z badania Światowej Rady Podróży i Turystyki. W Azji czai się jednak rywal – w 2032 roku jego miejsce może zająć Pekin.
Pozycja czwarta to pierwsze zaskoczenie na liście Icelandair - Hamburg. To gwarne miasto, z największą na świecie dzielnicą powiązanych ze sobą magazynów, z nowoczesną filharmonią i historią zapisaną w XVII-wiecznych domach i budynkach przemysłowych z początku XX wieku. Na piątym miejscu znalazł się Wiedeń, gdzie koniecznie trzeba odwiedzić liczne muzea, a w przerwie odpocząć w jednym z parków i przekonać się, dlaczego stolica Austrii uznawana jest za jedno z najbardziej zielonych miast w Europie.