Z najnowszego raportu Światowej Rady Podróży i Turystyki (World Travel and Tourism Council, WTTC) przygotowanego we współpracy z Oxford Economics wynika, że liderem wśród miast w światowej turystyce jest Paryż.
Badacze pod uwagę wzięli nie tylko atrakcyjność tego miejsca dla odwiedzających, ale także wpływ przemysłu turystycznego na lokalne finanse, zatrudnienie i wydatki podróżnych. Raport pokazuje jednak, że rozkład sił zaczyna się zmieniać, a do 2032 roku najmocniejszym turystycznie miastem w ujęciu globalnym będzie Pekin. Na razie jest na pozycji drugiej.
Czytaj więcej
Paryż zyskał najwyższą ocenę wśród miast świata pod względem atrakcyjności turystycznej. Dalej uplasowały się Dubaj, Amsterdam, Madryt i Rzym. Europa triumfuje w tej konkurencji przed Azją.
W wypadku stolicy Francji wpływy do budżetu miasta wyniosły w zeszłym roku prawie 36 miliardów dolarów. W ciągu najbliższej dekady wartość ta będzie dalej rosła do 49 miliardów dolarów. To jednak nie uchroni miasta przed spadkiem w rankingu i w 2032 roku znajdzie się na miejscu trzecim.
Jak do tego dojdzie? W Pekinie wpływy z sektora podróży wyniosły przed rokiem 33 miliardy dolarów, za 10 lat wartość ta ma dojść do 77 miliardów dolarów. Na trzecim miejscu w bieżącym zestawieniu znalazło się Orlando, które swoją pozycję zawdzięcza działającym tu parkom rozrywki. W 2022 roku turystyka przyniosła mu 31 miliardów dolarów, ale w ciągu dekady kwota ta zwiększy się o 50 procent, do 45 miliardów dolarów. Ta wartość da mu czwarte miejsce wśród najsilniejszych turystycznie miast świata. Trzeci będzie bowiem Szanghaj.