Najtańsze miasta na city break w 2023 roku? Magazyn podróżników ułożył ranking

Ateny, Lizbona, Klagenfurt – te trzy miasta otwierają listę dziesięciu najtańszych i zarazem najładniejszych miejsc w Europie, wartych odwiedzenia w 2023 roku. Ranking ułożył magazyn „Condé Nast Traveller”.

Publikacja: 03.12.2022 13:44

Włóczenie się uliczkami artystycznej sdzielnicy Aten, Plaki, to jedna z największych przyjemności w

Włóczenie się uliczkami artystycznej sdzielnicy Aten, Plaki, to jedna z największych przyjemności w tym mieście

Foto: Filip Frydrykiewicz

Na podstawie najnowszych danych z wielu źródeł, luksusowy magazyn „Condé Nast Traveller” opublikował w wydaniu internetowym listę 10 najtańszych europejskich miast, które jego zdaniem warto odwiedzić w przyszłym roku.

Listę otwierają Ateny. W wypadku stolicy Grecji redakcja wykorzystała ankietę Urzędu Pocztowego Wielkiej Brytanii (Post Office City Costs Barometer ) dotyczącą kosztów miejskich z 2022 roku. „Condé Nast Traveler” chwali Ateny za niedrogie zakwaterowanie w postaci mnóstwa małych, rodzinnych, butikowych hoteli.

Ponadto cytuje dane z badania UK Post Office Poll, według którego dwie noce w trzygwiazdkowym hotelu dla dwóch osób w Atenach mogą kosztować zaledwie 89 funtów (482 złote), dodając, że w centralnej dzielnicy Monastiraki dostępnych jest wiele niedrogich noclegów już od 52 funtów (282 zł) za noc lub dwuosobowych pokojów ze śniadaniem, a czasem i z widokiem na Akropol, już za 83 funty (450 zł).

Portugalska Lizbona, która w ankiecie UK Post Office znalazła się za Atenami, jest wymieniana ze względu na tanie drinki i tanie bilety do atrakcji turystycznych.

„Chociaż piękna stolica Portugalii słynie z wielokrotnie nagradzanych restauracji, podróżni wciąż mogą zjeść obiad za grosze – po Atenach jest to miasto, w którym można zjeść najtaniej trzydaniowy posiłek”. Jeśli wypijesz kawę na stojąco, dostaniesz resztę z 2 euro, podobnie na piwo wydasz nie więcej niż 2 euro. Jeśli chodzi o noclegi, to Lizbona dysponuje wieloma adresami mieszkań do wynajęcia przez Airbnb, „w rozsądnych cenach”.

Inny cel godny podróży to austriacki Klagenfurt z daniami głównymi za 6 euro i targiem rolnym na Benediktinerplatz, który jest doskonałym miejscem, żeby kupić lokalne produkty. Przy tym miasto ma „spektakularne położenie” - na wschodnim brzegu jeziora Wörthersee. „Czerwiec to najtańszy czas na wyjazd, zanim letnie tłumy i pływacy zejdą na nabrzeże”.

Dziennikarka magazynu poleca jeszcze brytyjskim czytelnikom Kowno na Litwie, które na początku tego roku zostało ogłoszone jedną z Europejskich Stolic Kultury 2022. „Podczas corocznego festiwalu CityTelling odbywa się wiele przedstawień i wystaw, które prezentują żydowskie dziedzictwo miasta na scenie, a wstęp na większość wydarzeń jest bezpłatny”. Pokój w czterogwiazdkowym hotelu kosztuje 60 euro za noc, kolejka linowa na wzgórze Aleksoto z którego można podziwiać widok na całe miasto kosztuje „zaledwie kilka euro”.

Piąte miejsce przyznano w tym rankingu łotewskiej Rydze. Według danych brytyjskiej poczty Ryga jest jednym z najtańszych miast w Europie, zajmując drugie miejsce po Dublinie pod względem kultury i po Atenach pod względem zakwaterowania.

Berat w Albanii z zachowanymi białymi osmańskimi domami zajął szóste miejsce. „Proste, tradycyjne pokoje zapewniają niedrogi pobyt”, ponieważ wiele z nich zamieniono na pensjonaty lub niezależne hotele. „Udaj się w górę stromymi brukowanymi uliczkami, aby zobaczyć XIII-wieczny zamek Berat (wstęp bezpłatny) i podziwiać miasto tysiąca okien z góry” - radzi magazyn.

Położony w malowniczych Karpatach Braszów w Siedmiogrodzie w Rumunii to tańsza alternatywa dla Bukaresztu. Kolejka linowa na szczyt Góry Tampa kosztuje zaledwie 20 lei (20 zł) i zapewnia widok z lotu ptaka na ceglastoczerwone dachy.

W wypadku Sofii magazyn wskazuje jako atut tego miasta położenie zaledwie 10 kilometrów od „najtańszych ośrodków narciarskich na świecie” w górach Witosza, które „zapewniają imponujące warunki zimowe i kosztują ułamek ceny kurortów we Francji czy we Włoszech”. Podobnie wino i bułgarskie piwo są bardzo tanie, a centrum Sofii słynie z energicznej, imprezowej atmosfery. Wejście do klubów rzadko kosztuje więcej niż 10 euro.

Z kolei Izmir w Turcji, odwrotnie niż Stambuł, oparł się podwyżkom cen i, odwrotnie niż Ankara, uniknął pułapek podporządkowania się turystom. Zachował liczący 8500 lat bazar Kemeraltı i starożytną rzymską agorę. Zabytki i relikty architektury współistnieją tu z kosmopolityczną kulturą i tradycyjną kuchnią.

Ranking zamyka gruzińskie Tbilisi, które wprawdzie jest najdroższe do życia w Gruzji, ale jak na standardy europejskie jest „wyjątkowo przystępne cenowo dla wczasowiczów”. W ostatnich latach otwarto tam wiele nowych niedrogich hoteli. „Smakosze powinni zarezerwować stolik w "Barbarestanie", rodzinnej restauracji z autentycznymi przepisami i lokalnymi składnikami, w której można zjeść za około 40 funtów (220 zł), czyli całkiem niedrogo, jak na miejsce wyróżnione przez ekipę stojącą za 50 najlepszymi restauracjami na świecie”.

Na podstawie najnowszych danych z wielu źródeł, luksusowy magazyn „Condé Nast Traveller” opublikował w wydaniu internetowym listę 10 najtańszych europejskich miast, które jego zdaniem warto odwiedzić w przyszłym roku.

Listę otwierają Ateny. W wypadku stolicy Grecji redakcja wykorzystała ankietę Urzędu Pocztowego Wielkiej Brytanii (Post Office City Costs Barometer ) dotyczącą kosztów miejskich z 2022 roku. „Condé Nast Traveler” chwali Ateny za niedrogie zakwaterowanie w postaci mnóstwa małych, rodzinnych, butikowych hoteli.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Popularne Trendy
Baleary nałożą wyższe opłaty na turystów. Mniej gości, ale więcej spokoju
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki. Kolejny sezon na wodzie zbliża się wielkimi krokami
Popularne Trendy
Taste Poland. Polska kuchnia (i nie tylko) na targach turystycznych w Berlinie
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Popularne Trendy
36 milionów turystów odwiedziło Grecję. Grecy zarobili 22 miliardy euro
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń