Reklama
Rozwiń
Reklama

Targi turystyczne ITTF Warsaw 2025. „Udział w nich to korzyści i prestiż”

Zakończyły się trzecie Międzynarodowe Targi Turystyczne ITTF Warsaw. Wystawcy jednogłośnie chwalili zarówno ich organizację, jak i bogaty program i frekwencję. Zwracali też uwagę na nietypowe jak na targi miejsce - Pałac Kultury i Nauki, który nadaje wydarzeniu wyjątkowego charakteru.

Publikacja: 24.11.2025 04:44

Na stoisku Małopolski można było samemu nanizać sobie słynne czerwone korale i zabrać do domu. Do te

Na stoisku Małopolski można było samemu nanizać sobie słynne czerwone korale i zabrać do domu. Do tej atrakcji ustawiała się kolejka, a obsługa stoiska śmiała się, że korale nigdy nie były tak popularne jak wtedy gdy wypromowała je jedna z kandydatek na prezydenta Polski w kampanii wyborczej

Foto: Filip Frydrykiewicz

W minioną sobotę zakończyły się trzecie Międzynarodowe Targi Turystyczne ITTF Warsaw. Jak dwie poprzednie edycje, odbyły się w Pałacu Kultury i Nauki. Zorganizowały je Grupa MTP (Międzynarodowe Targi Poznańskie) i Polska Izba Turystyki.

W targach wzięło udział ponad 200 wystawców z 32 krajów, w tym narodowe organizacje turystyczne, regiony, miasta, atrakcje turystyczne, biura podróży, przewoźnicy i obiekty noclegowe.

Turcja czeka na turystów przez 12 miesięcy w roku

Najliczniejszą reprezentację wystawiły na targi kraje, w których Polacy wypoczywają najchętniej. Od lat przewodzi im Turcja – według raportu PIT w sezonie letnim wybrała ją niemal jedna trzecia klientów biur podróży.

W zeszłym roku Turcję odwiedziło około 1,8 miliona Polaków, w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku ich liczba wzrosła o 2,5 procent – poinformował w rozmowie z naszym serwisem radca ds. kultury i informacji ambasady Turcji Umut Aksungur.

– Turcja jest jednym z najważniejszych kierunków wakacyjnych Polaków, dlatego nie może nas tu zabraknąć. To dla nas jedna z najważniejszych okazji w roku, aby się zareklamować. Uczestnictwo w targach nie tylko przynosi wymierne korzyści naszym wystawcom, to także kwestia prestiżu – podkreśla nasz rozmówca.

Reklama
Reklama

– Staramy się promować nieco mniej popularne w Polsce kierunki, w tym roku zaprosiliśmy między innymi Kapadocję i Marmaris na zachodnim, egejskim wybrzeżu Turcji, aby mogły nawiązać kontakty z polskimi agentami i touroperatorami – dodaje.

Stoisko biura podróży Coral Travel zwracało uwagę przyszłych turystów

Stoisko biura podróży Coral Travel zwracało uwagę przyszłych turystów

Foto: Filip Frydrykiewicz

– Polska ekonomicznie rośnie i coraz więcej Polaków podróżuje za granicę, czasem częściej niż raz w roku – możemy wykorzystać to dla osiągnięcia jednego z naszych strategicznych celów, jakim jest wydłużenie sezonu turystycznego do 12 miesięcy. Kluczowe w tej strategii są miejsca, które mogą przyjmować turystów przez cały rok, należy do nich między innymi Kapadocja. Ich promocja przynosi efekty – na przykład Itaka organizuje wyjazdy narciarskie do Kayseri, łączone z Kapadocją. Sprzedają się one na tyle dobrze, że w tym roku dodała drugie, po Warszawie, lotnisko wylotowe – Katowice. To bardzo dobry rezultat – ocenia radca.

W tym roku na ITTF Warsaw przyjechało w sumie 10 tureckich wystawców, podobnie jak w ubiegłym. Tylu może swobodnie prezentować się na 125 metrach kwadratowych.

– Chętnych jest więcej, jednak ogranicza nas architektura Pałacu Kultury i Nauki – w normalnym obiekcie targowym na takiej samej powierzchni zmieścilibyśmy około 30 wystawców. Dla mnie jednak nie jest ważna liczba, ale jakość wystawców i odwiedzających, a ta jest bardzo wysoka. Oczywiście miejsce to ma też swoje zalety – największą jest lokalizacja w samym centrum Warszawy – podsumowuje Umut Aksungur.

Czytaj więcej

Grecja na targach ITTF: Gościmy coraz więcej Polaków, za kilka lat mogą być na podium
Reklama
Reklama

W Tunezji do spa i na Saharę 

Pałac Kultury i Nauki chwali natomiast dyrektor biura Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki w Polsce Naoufel Gannouni.

– Rzeczywiście nie jest to typowy obiekt targowy, jednak jako miejsce historyczne, o bardzo pięknej architekturze nadaje targom jeszcze większą rangę, wynosi je na wyższy poziom – uważa dyrektor.

Tunezja zajęła swoje stałe miejsce tuż przy jednym z dwóch wejść na targi. Jej stoisko wyróżniała ścienna okładzina imitująca tradycyjne, ceramiczne kafle.

Tunezja zajęła to samo miejsce, które rezerwuje sobie od lat, tuż przy jednym z dwóch wejść na targi

Tunezja zajęła to samo miejsce, które rezerwuje sobie od lat, tuż przy jednym z dwóch wejść na targi.

Foto: Filip Frydrykiewicz

– Zależy nam na widoczności, ale też pokazaniu naszej siły w Polsce, bo nie zapominajmy, że Tunezja jest jednym z najpopularniejszych kierunków wyjazdów klientów biur podróży (zajmuje czwarte miejsce, za Turcją, Grecją i Egiptem – red.). Widzimy bardzo duży potencjał w targach ITTF Warsaw, konsekwentnie budują one swój prestiż, co przekłada się też na coraz większą liczbę tunezyjskich partnerów, którzy biorą w nich udział – w tym roku gościmy przedstawicieli 50 firm, a to około 30 procent więcej niż w zeszłym roku – referuje Naoufel Gannouni.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni zarówno z frekwencji, jak i wyników spotkań biznesowych, dlatego pozostaniemy wierni targom ITTF Warsaw – dodaje.

Reklama
Reklama

Tunezja, podobnie jak Turcja, proponuje Polakom mniej znane miejsca i produkty turystyczne. Targi dają możliwość popularyzowania ich wśród szerokiej publiczności.

– Wielu turystom Tunezja kojarzy się z plażami. Tymczasem mamy do zaoferowania o wiele więcej – bogactwo kulturowe, zabytki, kuchnię – bardzo przez Polaków lubianą, wyprawy na Saharę, talasoterapię – popularną szczególnie na Dżerbie. Warto wiedzieć, że Tunezja jest drugim co do wielkości centrum talasoterapii na świecie, po Francji. Przygotowaliśmy materiały reklamowe na temat każdego z tych produktów. Widzimy, że zainteresowanie nimi rośnie, dziś na przykład gościliśmy przedsiębiorcę z sektora MICE, który chce włączyć je do programu wyjazdu – opowiada dyrektor.

W ostatnich latach rośnie także liczba Polaków podróżujących do Tunezji – z 213 tysięcy w 2023 roku do 321 tysięcy w 2024 roku W tym roku do końca października Tunezję odwiedziło już 310 tysięcy polskich turystów. 

Naoufel Gannouni podzielił się też wrażeniami ze swojego półtorarocznego pobytu w Polsce. – Bardzo podoba mi się życie w Warszawie – to piękne, czyste, spokojne i bezpieczne miasto, które nieustannie się rozwija. Warszawa wypada świetnie na tle innych miast, w których miałem okazję być, bardzo się cieszę, że tu trafiłem – zapewnia.

Malta kusi słoneczną pogodą i dobrym jedzeniem 

Malta, która ostatnio również bije w Polsce rekordy popularności, wystawia się na warszawskich targach od ponad 10 lat (wcześniej na TT Warsaw).

Reklama
Reklama

– Malta to słoneczny kraj ze wspaniałą pogodą i plażami, świetną, śródziemnomorską kuchnią i bogatą historią. Wyspę zamieszkiwało w przeszłości wiele nacji, w tym Francuzi, Włosi, Brytyjczycy, a ich wpływy odzwierciedlają nasza kultura i nasz język. I głównie te walory w Polsce promujemy. Choć aktualnie w Polsce Malta właściwie sama się sprzedaje. Notujemy świetne wyniki polskiego rynku i coroczne wzrosty, nie tylko w liczbie turystów, ale też w wydatkach – mówi specjalista ds. marketingu w Malta Tourism Authority Sean Pace Briffa.

On sam jest na targach w Warszawie pierwszy raz. Przyznaje, że duże wrażenie zrobił na nim Pałac Kultury i Nauki.

– Byłem w Varso Tower i widziałem go z góry, zrobiłem mnóstwo zdjęć i filmów. Pałac mocno kontrastuje z sąsiadującymi budynkami, a wokół niego jest wolna przestrzeń, nie można więc go nie zauważyć – oczy od razu kierują się na niego. To prawdziwe serce miasta. Pałac jest bardzo ładny, ma jednak dużo korytarzy i dość skomplikowaną topografię i nie wszędzie jest łatwo trafić, dlatego ważne jest, aby mieć stoisko w widocznym miejscu – dzieli się swoimi obserwacjami przedstawiciel Malta Tourism Authority.

– Jeśli chodzi o same targi, uwagę zwracają duża różnorodność wystawców i liczne inicjatywy podejmowane przez kraje. Miałem trochę czasu na wizyty w innych stoiskach, które również mi się podobały – dodaje.

Czytaj więcej

Prezes Egipskiej Organizacji Turystycznej: W tym roku odwiedzi nas ponad milion Polaków
Reklama
Reklama

Sardynia obiecuje emocje

Po latach na warszawskie targi powróciła Sardynia, która jednak promowała się samodzielnie, a nie pod flagą Włoch.

– Mamy na Sardynii jedne z najpiękniejszych plaż w Europie, ale to nie turystykę plażową chcemy promować. Nasze stoisko to okno na Sardynię tradycyjną, z dala od nadmorskich kurortów i poza szczytem sezonu turystycznego. Zaprosiliśmy sześć sardyńskich regionów i stworzyliśmy tu coś w rodzaju wioski. Jesteśmy skupieni na kulturze i tradycjach oraz na ludziach, którzy je kultywują – wyjaśnia dyrektor stowarzyszenia Sardinia Experience Tourism Valentino Sanna.

Do Warszawy przyjechali między innymi: tradycyjny chór męski wykonujący pieśni a cappella (ten rodzaj śpiewu zwany jest „su cuncordu”), kucharze, którzy na żywo przygotowywali tradycyjne potrawy i rzemieślnicy różnych specjalności, w tym złotnicy wykonujący tak zwany filigran, czyli tradycyjną sardyńską biżuterię ze złotych i srebrnych nici, a także tkacze dywanów z owczej wełny.

– Przed chwilą odegraliśmy też tradycyjny rytuał „vestizione della sposa”, czyli ubieranie panny młodej. Taką Sardynię chcemy pokazywać Polakom. Nazwaliśmy to turystyką emocjonalną – opowiada Valentino Sanna.

Wraz ze wspólnikiem od kilku lat współpracuje ze świętokrzyskimi i śląskimi organizacjami turystycznymi, a w tym roku zainicjował projekt pod hasłem „Polska Sardinia. Turystyka emocjonalna”. Jego zdaniem Polacy będą dobrymi odbiorcami takiej oferty.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Raś na otwarciu ITTF: Przed polską turystyką złota era – dwie dekady rozwoju

– Analizowaliśmy polski rynek, uważamy, że jest bardzo obiecujący. Polacy przejawiają wyjątkowe zamiłowanie do kultury łacińskiej i naszego wspaniałego jedzenia, poza tym są mili i zainteresowani lokalnymi zwyczajami, niektórzy inwestują też w nieruchomości na Sardynii. Turystyce z Polski sprzyja również dobra łączność lotnicza, bez względu na porę roku loty są pełne – mówi Valentino Sanna.

– Chcemy zaprosić Polaków na Sardynię poza sezonem, na przykład w czasie karnawału, który jest jednym z najciekawszych w Europie. Zimą pogoda na Sardynii też jest bardzo dobra. Mamy ofertę dla grup i turystów indywidualnych. Otwieramy właśnie współpracę z kilkoma polskimi touroperatorami – razem budujemy ten projekt i mamy co do niego dobre przeczucia – dodaje.

Sanna chwali też organizację targów i samo miejsce, choć początkowo „nie był pewien, czy się nada”.

– Rozważaliśmy też Nadarzyn, ale zdecydowaliśmy się na Warszawę, mimo że musieliśmy zapłacić więcej. Organizacja jest jednak świetna, a nasze stoisko zostało bardzo dobrze wykonane. Organizatorzy są dyspozycyjni i szybko reagują na nasze potrzeby – podsumowuje Sanna.

Indonezja to nie tylko Bali, na odkrycie czeka 17 tysięcy wysp

Na ITTF Warsaw nie zabrakło też kierunków egzotycznych, jednym z nich była powracająca po latach na warszawskie targi Indonezja. Do odwiedzenia jej stoiska zachęcał spot wyświetlany w autobusach i tramwajach.

– W 2024 roku liczba Polaków podróżujących do Indonezji wzrosła o prawie 30 procent z około 41 tysięcy rok wcześniej do 53 tysięcy. Uznaliśmy, że warto wykorzystać ten sprzyjający moment do promowania naszego kraju. Indonezja wyraźnie zyskuje w Polsce na popularności, zamierzamy więc jak najczęściej uczestniczyć w tego rodzaju wydarzeniach, z nadzieją, że w tym roku turystów z Polski będzie jeszcze więcej – mówi pierwsza sekretarz ambasady Indonezji w Polsce Fatimah Alatas.

– Dla większości turystów głównym celem podróży do Indonezji jest Bali, tymczasem Indonezja to wielki kraj, składający się z ponad 17 tysięcy wysp, w którym jest naprawdę wiele do odkrycia – dodaje.

Jak zauważa dyrektor biura podróży Flores Exotic Tours Leonardus Nyoman, touroperatorzy zainteresowani są przede wszystkim zachodnią Indonezją – Bali i Jawą, pomijając część wschodnią.  

– Liczę, że to się wkrótce zmieni, bo infrastruktura jest tam coraz lepsza, a z każdym rokiem przybywa hoteli i biur podróży. Wyzwaniem dla nas pozostaje jednak brak bezpośrednich lotów z Polski – mówi Leonardus Nyoman.

Indonezja ciągle czeka na odkrycie przez polskich turystów

Indonezja ciągle czeka na odkrycie przez polskich turystów

Foto: Filip Frydrykiewicz

– Mamy nadzieję, że wraz ze wzrostem liczby turystów z Polski takie połączenie się pojawi. Może LOT mógłby uruchomić loty na przykład do Dżakarty lub na Bali – zastanawia się Fatimah Alatas.

Gospodarze indonezyjskiego stoiska podzielili się także uwagami dotyczącymi organizacji i miejsca targów.

– Pałac Kultury i Nauki bardzo różni się od typowych obiektów targowych. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby wszystkie firmy azjatyckie miały stoiska w jednym miejscu, podobnie afrykańskie czy europejskie, wtedy goście trafialiby wszędzie łatwiej – mówi Leonardus Nyoman.

– Myślę, że wszystkie stoiska powinny znajdować się na dolnym poziomie, aby ludzie mieli do nich prosty dostęp i nie musieli szukać windy. Sam budynek jednak bardzo mi się podoba, jest poza tym świetnie usytuowany, koło głównej stacji kolejowej – dodaje Fatimah Alatas.

Indonezja zaprezentowała tradycyjne tańce

Indonezja zaprezentowała tradycyjne tańce

Foto: Ambasada Indonezji w Warszawie

Śląsk – zabytki postindustrialne i przyroda

Polskę reprezentowało na targach kilka regionów: mazowiecki, łódzki, lubelski, małopolski i śląski.

– W Warszawie wystawiamy się regularnie, w ostatnich latach co rok. W targach ITTF Warsaw cenimy to, że łączą one formułę B2B z B2C. Dzięki temu mamy kontakt zarówno z turystami indywidualnymi, którym przekazujemy materiały promocyjne, jak i z przedstawicielami biur podróży, których zachęcamy do włączenia oferty województwa śląskiego do katalogów – mówi specjalista ds. promocji ze Śląskiej Organizacji Turystycznej Paweł Hamela.

Wielu turystom Śląsk wciąż kojarzy się z przemysłem.

– Nie wypieramy się naszego dziedzictwa industrialnego, przeciwnie – część obiektów postindustrialnych przeszła transformację i są teraz kluczowymi atrakcjami turystycznymi regionu, należą do nich Kopalnia Guido czy Strefa Kultury na terenach byłej kopalni „Katowice”, z Międzynarodowym Centrum Kongresowym, siedzibą Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia i Muzeum Śląskim. Jednocześnie cały czas podkreślamy w naszych działaniach promocyjnych, że jesteśmy jednym z najzieleńszych regionów w Polsce, walory naturalne i przyrodnicze to wręcz coś, co nas wyróżnia na tle innych regionów – zachwala Hamela.

– Szczególnie promujemy turystykę aktywną – mamy serię map kajakowych i rowerowych, mapy topograficzne czterech śląskich krain, które mają status Polskich Marek Turystycznych: Beskidów, Śląska Cieszyńskiego, Jury Krakowsko-Częstochowskiej i Krainy Górnej Odry, a także mapy jednej z naszych czołowych atrakcji – Szlaku Zabytków Techniki. Polecamy też atrakcje dla rodzin z dziećmi, które stanowią dużą grupę odbiorców naszej oferty – dodaje.

Atrakcją śląskiego stoiska była kapela góralska z Beskidów. – Umila odwiedzającym czas, zwiększając znacząco frekwencję w naszym stoisku – mówi Paweł Hamela.

Odwiedzającym stoisko Śląskiej Organizacji Turystycznej przygrywała góralska kapela

Odwiedzającym stoisko Śląskiej Organizacji Turystycznej przygrywała góralska kapela

Foto: Nelly Kamińska

Radom śladami przemysłu i Malczewskiego

Jednym z kierunków promujących się pod flagą Mazowsza był Radom.

– Staramy się uczestniczyć w targach turystycznych regularnie, a na ITTF Warszaw jesteśmy od pierwszej edycji – mówi Marta Dudzińska z Wydziału Promocji i Marketingu Urzędu Miejskiego w Radomiu.

– Wbrew pokutującym wciąż wyobrażeniom Radom ma wiele do zaoferowania turystom. Mamy na przykład szlak przemysłowy, który wyznaczają – na wzór wrocławskich krasnali – rzeźby znanych w całej Polsce artykułów, produkowanych niegdyś w radomskich fabrykach, między innymi rowerów czy maszyny do szycia z Fabryki Broni „Łucznik”, butów z zakładów Radoskór, aparatów telefonicznych z Radomskiej Wytwórni Telefonów czy serka „Rolmlecz”. Zwiedzanie szlaku odbywa się w formie questu, co sprawia, że jest to idealna propozycja dla rodzin czy grup znajomych. Co więcej, szlak cały czas się powiększa. Mamy też wiele muzeów, w tym Muzeum im. Jacka Malczewskiego, który urodził się w Radomiu, Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia czy Muzeum Historii Radomia – wylicza Marta Dudzińska.

– Nasi goście są często zaskoczeni, że tyle można u nas zobaczyć. Dziś jest dzień otwarty dla szkół, więc mamy okazję trafić z przekazem do młodych ludzi. Wielu nauczycieli zgłasza się do nas z pytaniem o możliwość zorganizowania wycieczki szkolnej, odwiedzają nas również organizatorzy szukający nowych, niesztampowych kierunków – dodaje.

Kraków nieoczywisty

Stałym uczestnikiem targów jest Kraków, który wystawia się wspólnie z Małopolską Organizacją Turystyczną.

– Owszem Kraków ma mocną markę, ale, jak każda marka, potrzebuje wsparcia i reklamy, stąd nasza obecność i w Warszawie, i na targach międzynarodowych. Poza tym konkurencja nie śpi, inne regiony Polski również mocno się promują, musimy więc dotrzymywać im kroku – mówi Dominika Omiecka-Brozonowicz z Wydziału ds. Turystyki Urzędu Miasta Krakowa.

– Turystów, którzy znają już sztandarowe atrakcje Krakowa, zachęcamy do odkrywania go od nieco innej strony. Mamy wiele ciekawych propozycji, na przykład „Szlak kobiet Krakowa – krakowianki”, który prowadzi śladami św. Jadwigi Andegaweńskiej, Bony Sforzy, Heleny Modrzejewskiej i Wisławy Szymborskiej, Szlak Twierdzy Kraków, łączący fortyfikacje zbudowane przez Austriaków, Szlak Młodej Polski czy wreszcie smoczy szlak z figurkami smoków rozsianymi po całym Krakowie. Dzięki takim atrakcjom możemy przekierowywać ruch turystyczny poza centrum, bo Kraków to nie tylko Wawel i Rynek, ale też Podgórze, Nowa Huta czy Krowodrza. Wszystkie te dzielnice można też zwiedzać z pomocą naszych spacerowników – zachęca Dominika Omiecka-Brozonowicz.

– Mamy czym się chwalić i co promować, szczególnie że Kraków nie stoi w miejscu, ale rozwija się i modernizuje, powstają nowe atrakcje, jak choćby otwarta w tym roku podziemna trasa na Wawelu – dodaje.

Patronem medialnym III Międzynarodowych Targów Turystycznych ITTF Warsaw był serwis turystyka.rp.pl.

Organizatorzy ogłosili już termin przyszłorocznej edycji targów – 19-21 listopada 2026 roku.

W minioną sobotę zakończyły się trzecie Międzynarodowe Targi Turystyczne ITTF Warsaw. Jak dwie poprzednie edycje, odbyły się w Pałacu Kultury i Nauki. Zorganizowały je Grupa MTP (Międzynarodowe Targi Poznańskie) i Polska Izba Turystyki.

W targach wzięło udział ponad 200 wystawców z 32 krajów, w tym narodowe organizacje turystyczne, regiony, miasta, atrakcje turystyczne, biura podróży, przewoźnicy i obiekty noclegowe.

Pozostało jeszcze 98% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Popularne Trendy
Przedłuża się oczekiwanie na nowego prezesa Polskiej Organizacji Turystycznej
Popularne Trendy
Raś na otwarciu ITTF: Przed polską turystyką złota era – dwie dekady rozwoju
Popularne Trendy
Szwajcarska turystyka rośnie. Pomogły piłka nożna kobiet i Eurowizja
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Popularne Trendy
Targi ITTF Warsaw – miejsce spotkań branży turystycznej i miłośników podróży
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama