Ruszył sezon letni na jeziorach. Armatorzy liczą na turystów

Rozpoczął się sezon w turystycznej żegludze śródlądowej. Spółki organizujące rejsy po jeziorach, mariny i właściciele położonych nad wodą hoteli i restauracji liczą na finansowe odbicie po pandemicznym 2020 roku.

Publikacja: 15.05.2021 13:07

Ruszył sezon letni na jeziorach. Armatorzy liczą na turystów

Foto: Fot. Adobe Stock

Pierwsze kroki są na razie ostrożne, zwłaszcza że po chłodnych pierwszych dniach maja pogoda dopiero zaczyna się poprawiać. Ale firmom wypożyczającym jachty nie brakuje rezerwacji.

150 km po mazurskich jeziorach

Wodniaków przybywa na Mazurach. Władze Giżycka odwołały jednak uroczyste otwarcie tegorocznego sezonu żeglarskiego – imprezę łączoną z majówką i paradą jachtów – przyczyną były obostrzenia związane z pandemią.

Jeszcze w połowie kwietnia Wody Polskie zaczęły znakować szlak żeglugowy na Wielkich Jeziorach Mazurskich. Na długości 150 kilometrów ustawiono 450 boi, do tego 85 znaków na brzegach. Wskazują one głębokość jednostkom, zapewniając w ten sposób bezpieczną żeglugę. Główny szlak Pisz – Węgorzewo, liczący prawie 87 kilometrów biegnie od wypływu rzeki Pisy z jeziora Roś do wypływu rzeki Węgorapy z jeziora Mamry.

W kierunku Węgorzewa prawa strona szlaku oznakowana jest bojami czerwonymi, lewa zielonymi w odstępach co pół kilometra. Poza głównym szlakiem jest jeszcze pięć szlaków bocznych: Jezioro Mikołajskie – Jezioro Nidzkie, jezioro Tałty – Ryn, jezioro Kisajno – jezioro Niegocin i jezioro Mamry – Święcajty.

Bezpieczeństwo żeglugi ma też poprawiać system ostrzegający przed niebezpiecznymi zmianami w pogodzie. Sieć 17 masztów w różnych częściach szlaku będzie informować żeglarzy o możliwości wystąpienia zagrożeń.

Statki i jachty na torach

Pierwszej soboty maja rozpoczął się sezon na Kanale Elbląskim. Rejsy rozpoczęły także statki Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej, które w zeszłym roku z powodu pandemii pływały dopiero od czerwca. Mimo to przewiozły ponad 52 tysiące pasażerów. W tym roku osiem statków (pięć dwupokładowych, dwa jednopokładowe i łódź motorowa) oferuje 20 rejsów dziennie.

Przeszło 80-kilometrowy kanał ma unikatowy charakter dzięki systemowi suchych pochylni. Dla pokonania różnicy poziomów operatorzy umieszczają statki i jachty  na wózkach i przeciągają za pomocą lin po torowisku. Jak podał „Dziennik Elbląski”, nowością w tym sezonie ma być rejs po zachodniej części Jeziora Drwęckiego w Ostródzie.

Swoimi statkami zainaugurowała sezon Żegluga Augustowska. Jak podaje serwis Infoship, prowadzi rejsy czterema jednostkami. Największa “Swoboda” może zabrać na pokład 330 pasażerów, nieco mniejsze “Serwy” i “Sajno” – po 200. Nowy statek, „Bystry”, zbudowany w 2019 roku pomieści 250 osób. Na razie mają pływać z wykorzystaniem maksymalnie do 50 procent miejsc dla zachowania dystansu między pasażerami. Jak co roku, stałą atrakcją są rejsy szlakiem, którym w 1999 r. płynął papież Jan Paweł II i rejsy do Doliny Rospudy.

Śluzy i kanały do remontu

W wielu miejscach będzie można zobaczyć realizowane inwestycje w modernizację dróg wodnych. Na kilku kanałach Mazur żeglugę mogą utrudniać remonty. Chodzi o cztery kanały między Giżyckiem a Mikołajkami: Tałcki, Grunwaldzki, Mioduński i Szymoński. Jesienią ma być ogłoszony przetarg na modernizację Kanału Łuczańskiego.

Prace obejmą także Kanał Augustowski. To jeden z najatrakcyjniejszych szlaków turystyki kajakowej, przebiegający przez Równinę Augustowską i Kotlinę Biebrzańską. Łączy dorzecza Wisły i Niemna, na terenie Polski ma 80 kilometrów długości. W zeszłym roku przepłynęła nim rekordowa liczba 46 tysięcy jednostek.

Do końca maja mają się zakończyć prace przy zabytkowych śluzach Gorczyca i Paniewo, gdzie wymieniane są wrota. W poprzednim sezonie przepłynęło przez nie odpowiednio 5,5 tysiąca i 3,5 tysiąca jednostek. Z kolei pod koniec roku ma się rozpocząć remont jazu i śluzy w Augustowie. W północnej części nabrzeża władze otworzą niewielką przystań.

Rejsy turystyczne uruchamiane są także w położonych nad rzekami miastach. Choć mają one charakter wyłącznie weekendowy, przyciągają zarówno turystów, jak i mieszkańców.

Promem do ZOO

Zeszłoroczny sezon nad Wisłą w Warszawie zgromadził prawie 60 tysięcy uczestników przepraw promowych i rejsów. W tym roku frekwencja najprawdopodobniej będzie większa, promy już ruszają: z Cypla Czerniakowskiego na Saską Kępę, spod mostu Poniatowskiego na plażę przy Stadionie PGE Narodowym i na trasie podzamcze (przy fontannach) – ZOO. Z kolei w Bydgoszczy od maja do października na dwóch trasach będzie kursował tramwaj wodny.

Według GUS na koniec 2019 r. żegluga śródlądowa liczyła 130 statków pasażerskich, które mogły zabrać 12 tysięcy pasażerów. Turystyczne przewozy pasażerskie stają się coraz ważniejszym elementem wykorzystania dróg wodnych. W Polsce przed pandemią liczba przewiezionych pasażerów w 2019 r. wyniosła 1361,6 tysiąca. Co prawda, było to o 2,4 proc. mniej niż rok wcześniej (1395,3 tys.), ale pomimo tego nieznacznego spadku oferta turystyczno-wypoczynkowa rozszerza się.

– Pojawiają się nowe formy turystyki wodnej dostosowane do współczesnych oczekiwań. Wiele dróg wodnych niespełniających wymagań żeglugi międzynarodowej ani nawet lokalnej jest coraz częściej wykorzystywana do żeglugi rekreacyjnej – informuje GUS w raporcie dotyczącym żeglugi śródlądowej.

Promy i Statki
"Tanio, wygodnie i można dużo zobaczyć" - rejsy morskie biją na świecie rekordy
Promy i Statki
Ekolodzy skarżą armatora statków wycieczkowych TUI Cruises. Powód - greenwashing
Promy i Statki
Kiedy najtaniej kupić rejs statkiem? Jest nowe narzędzie, „rewolucja w sprzedaży”
Promy i Statki
Odżyły rejsy morskie. Miliony turystów wybierają ten sposób wypoczywania
Promy i Statki
Pasażerowie statków wycieczkowych zapłacą za zwiedzanie Lizbony