Nowe rozporządzenie, które wejdzie w życie 2 września obejmuje listę 44 krajów do których i z których nie wolno wykonywać bezpośrednich lotów do i z Polski. Nie ma na niej – co wcześniej nieoficjalnie podawał RMF FM – zapowiadanej wcześniej Francji i Chorwacji. Są natomiast Hiszpania, Albania i Malta. Polska branża turystyczna walczyła o wyłączenie z zakazu choćby najważniejszego dla turystyki wypoczynkowej zorganizowanej regionu – Wysp Kanaryjskich.
CZYTAJ TEŻ: Rząd nie zakaże lotów do Chorwacji i Francji?
Rząd wyraźnie poszedł na rękę biurom podróży – zawarł niezwykle dla nich ważną formułę, dzięki której mogą zabierać klientów do każdego z wymienionych „zakazanych” krajów, jeśli są to loty „wyczarterowane przed dniem wejścia w życie rozporządzenia na zlecenie organizatora turystyki lub podmiotu działającego na jego zlecenie”.
-Cieszy, że czartery są wyłączone spod działania zakazu, ale martwi jednocześnie, że touroperatorzy, którzy wykupili bloki miejsc w samolotach linii regularnych, na przykład niskokosztowych, nie będą mogli skorzystać z tego przywileju – komentuje prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski. – Moim zdaniem to naruszenie równości w prowadzeniu działalności gospodarczej.
Najwięcej organizatorzy zagranicznego wypoczynku pakietowali miejsc w samolotach linii niskokosztowych z noclegami w wypadku podróży na Maltę.