Dzisiaj w Egipcie w dwóch samobójczych zamachach bombowych zginęło co najmniej 36 osób, a ponad 100 odniosło rany. Według egipskiego Ministerstwa Zdrowia w pierwszym zamachu, który miał miejsce w kościele w mieście Tanta w delcie Nilu, zginęło co najmniej 25 osób, a co najmniej 78 zostało rannych. W kilka godzin później zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy przed koptyjską katedrą w Aleksandrii nad Morzem Śródziemnym, zabijając 11 ludzi, w tym trzech policjantów i raniąc 35 innych osób. Do zamachów przyznało się Państwo Islamskie.
Polski MSZ wydał w związku z tym komunikat w którym "z zaniepokojeniem przyjął informacje o atakach bombowych na kościoły w Aleksandrii i w miejscowości Tanta w Egipcie" i "stanowczo potępił wszelkie formy terroryzmu i przemocy". "Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia społeczeństwu i władzom Egiptu" - czytamy w komunikacie.
Dalej MSZ pisze, że konsul RP w Kairze jest w kontakcie z miejscowymi służbami porządkowymi i sprawdza, czy w zdarzeniu nie ucierpieli polscy obywatele.
"Apelujemy do Polaków przebywających w Egipcie o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do zaleceń miejscowych służb" - napisał MSZ.
Jednocześnie nie zmienił ostatniego swojego zalecenia, ze stycznia tego roku, dotyczącego wyjazdów turystycznych do Egiptu. Ma ono trzeci w czterostopniowej skali stopień "nie podróżuj" ale zarazem dopuszcza grupowe podróże do Egiptu do miejscowości turystycznych nad Morzem Czerwonym: Hurghady, El–Gouny, Safagi, Marsa Alam i Szarm el-Szejk.