Po przyjęciu uchwały przez radnych zastępca burmistrza Zakopanego Wiktor Łukaszczyk powiedział, że prace nad zmianą planu zagospodarowania dla Nosala ruszą jak najszybciej, aby jeszcze w tym roku mogły zostać przyjęte.
- To dobra wiadomość nie tylko dla naszego miasta, ale i dla wszystkich miłośników narciarstwa. Wygląda na to, że wszystkie strony zainteresowane rozwojem narciarstwa na Nosalu są zgodne co do inwestycji. Uchwalenie planu dla Nosala pozwoli na jej realizację i narciarstwo wyczynowe w końcu wróci na tą legendarną górę – mówi Łukaszczyk.
Zofia Kiełpińska - olimpijka, medalistka mistrzostw świata, biathlonistka i biegaczka narciarska, a obecnie naczelniczka wydziału edukacji turystyki i sportu Urzędu Miasta Zakopanego - również uważa, że przyjęta uchwała jest bardzo ważna dla polskiego narciarstwa.
- Mamy wspaniałą górę dla narciarzy, nazywaną niegdyś świętą górą narciarzy. Byłoby cudownie, gdyby znowu na tym stoku zjeżdżali narciarze. Dzisiaj zrobiliśmy pierwszy krok do umożliwienia nam przywrócenia góry narciarzom. Chcemy, aby na Nosal powróciły zawody w slalomie gigancie, ale najważniejsze jest to, że Nosal będzie otwarty dla narciarzy. Będziemy tam jeździć my, Polacy – mówiła Kiełpińska.
Dodała, że kiedy ona startowała w zawodach, Nosal był górą rangi europejskiej. W opinii fachowców, na stoku Nosala można organizować zawody w narciarstwie alpejskim, przy dostosowaniu tras do wymogów homologacyjnych FIS – Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.