W zbiornikach trawlera zalega prawie 1400 ton mazutu, czyli resztek po destylacji ropy naftowej.
Najpierw rozważano wypompowanie paliwa. Statek spoczywa jednak na głębokości prawie trzech kilometrów i specjaliści uznali, że operacja byłaby zbyt droga i niebezpieczna. Dlatego postanowili zalepić trzy szczeliny, które zlokalizował podwodny robot.
Minister przemysłu Ana Pastor potwierdziła, że naprawę rozpoczęto od zaklejenia największej z nich, przez którą wyciekało 10 kg mazutu na godzinę. Wkrótce mają zostać zabezpieczone pozostałe.
Zanieczyszczone oleistą mazią plaże Teneryfy zostały już uprzątnięte przez ochotników. Ekolodzy twierdzą, że od dwóch tygodni w przybrzeżnych wodach nie napotyka się też na zabrudzone mazutem zwierzęta.