Po tym jak pilot, po kilku minutach od startu, zauważył problem w jednym z silników maszyny, wyłączył go i zawrócił na belgradzkie lotnisko. Żaden z pasażerów nie ucierpiał.
Serbska minister transportu Zorana Mihajlović zapewniła, że specjalna grupa ekspertów bada przyczyny awaryjnego lądowania samolotu. Dodała, że przyczyną awarii było zapalenie się silnika. Pracownicy linii lotniczych Air Serbia zdementowali jednak te informacje tłumacząc, że powodem awarii był problem techniczny.