Awaria unieruchomiła dwa pociągi. Jeden z dyrektorów firmy wyjaśnia, że problem z prądem pojawił się pięćdziesiąt kilometrów od Lille. Trzeba było skorzystać z lokomotywy spalinowej, która doholowała unieruchomione składy do najbliższej stacji.

Awaria spowodowała także spore zakłócenia na linii łączącej stały ląd ze stolicą Wielkiej Brytanii. Opóźnienia dotknęły więc także pasażerów sześciu innych składów Eurostaru. Również w ich przypadku pomocy trzeba było szukać w tradycyjnych pociągach spalinowych, co znacznie wydłużyło trwającą zazwyczaj nieco ponad dwie godziny podróż pod kanałem La Manche.

Władze Eurostaru ostrzegają, że  opóźniania pociągów mogą wystąpić również dzisiaj.