Jeśli dziś poniedziałek, to czas kupić wycieczkę

Kiedy Polacy idą na zakupy do biura podróży? Najchętniej w poniedziałki i wtorki w godzinach pracy. Najwięcej na jeden wyjazd wydają mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego, a z miast – Katowic. Upadki biur podróży wcale nie wystraszyły kilentów

Publikacja: 16.11.2012 10:12

Jeśli dziś poniedziałek, to czas kupić wycieczkę

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Serwis Turystyka.rp.pl poprosił Polski Związek Organizatorów Turystyki o przygotowanie materiału pokazującego sprzedaż wycieczek wakacyjnych w ostatnim sezonie od trochę innej strony - interesowało nas kiedy i za ile kupują klienci biur podróży. Raport powstał na podstawie danych z sytemu rezerwacyjnego MerlinX, z którego korzystało w lecie około 3700 agentów turystycznych, czyli ponad połowa wszystkich zarejestrowanych w Polsce.

Jak się okazuje, najchętniej klienci biur podróży odwiedzają je w poniedziałek i wtorek. Potem z każdym dniem tygodnia ruch w biurach podróży słabnie.

I tak w poniedziałek do biur podróży przychodzi prawie jedna piąta klientów (19,4 proc.), we wtorek minimalnie mniej – 18,8 proc., w środę jeszcze trochę mniej – 17,9 proc., w czwartek - 15,8 proc., a w piątek - 15,3 proc. Dopiero w sobotę widać wyraźny spadek – 8,5 proc., a w niedzielę (działają już tylko punkty sprzedaży w centrach handlowych dużych miast) jest to już tylko 4,3 proc.

 

 

 

 

Potwierdza się więc opinia agentów, że klienci w weekend oglądają oferty biur podróży w Internecie, po czym w poniedziałek przychodzą do nich kupić tę wybraną. Często zresztą chcą się jeszcze poradzić, bo mają kilka upatrzonych i oczekują, że ktoś pomoże im ostatecznie zdecydować.

W jakich godzinach polscy turyści wybierają się na zakupy? Najchętniej... w godzinach pracy. Najwięcej wycieczek sprzedaje się bowiem między godziną 12 a 15.59, bo aż 39 procent, i od 9 do 11.59 – 26,5 procent. Po południu, czyli od 16 do 18.59 sprzedawanych jest 23,5 proc. wyjazdów, a 11 procent po 19 (tu już w grę wchodzi zapewne sprzedaż przez Internet, chociaż możliwa jest też w punktach sprzedaży w centrach handlowych, czynnych zwykle do 21.00).

 

 

 

 

Mazowsze i Śląsk zgarniają największą pulę

Gdzie kupowano najwięcej wycieczek? Na Mazowszu (22,7 proc.) i na Śląsku (18,9 proc.). Te dwa województwa zgarniają aż 41,6 procent całego ruchu.

Cztery województwa tworzą niejako drugą ligę pod tym względem: Dolnośląskie (10,8 proc.), Wielkopolskie (9,5 proc.), Małopolskie (8,8 proc.) i Pomorskie (8,1 proc.). Do nich należy w sumie kolejne 37,2 procent rynku. Jest to naturalnie związane z liczebnością mieszkańców tych regionów, ich zasobnością oraz dostępnością usług turystycznych, w tym wypadku lotnisk, z których startują samoloty czarterowane przez biura podróży.

Przedostanie miejsce na tej liście Zachodniopomorskiego (1,5 proc.) i przed przedostatnie Lubuskiego wynika prawdopodobnie z tego, że tamtejsi mieszkańcy często korzystają z oferty niemieckich biur podróży i możliwości wylotów z lotnisk w Berlinie i Frankfurcie.

Ostatnie miejsce warmińsko-mazurskiego (1,2 proc.) jest w części (poza słabym zaludnieniem) odbiciem złej sytuacji finansowej tego regionu (największe bezrobocie w kraju). Chociaż, jak dalej widać, nie jest to region, który kupuje najtańsze wycieczki.

 

 

 

 

Słaba Łódź i Katowice

Sprawa nie jest jednak już tak jednoznaczna, jeśli przyjrzeć się samym miastom. Widać dwa charakterystyczne trendy. Po pierwsze drugie pod względem liczby mieszkańców miasto w Polsce, Łódź, zajmuje dopiero szóste miejsce. Po drugie - Katowice lądują dopiero na siódmym, co pokazuje, że o sile Śląska, w dziedzinie kupowania wycieczek, decyduje cała aglomeracja, a nie tylko jego stolica.

Warszawa zgarnia 15,27 proc. wycieczek zagranicznych, Wrocław - 5,2 proc., Poznań - 4,57 proc., Gdańsk - 4,52 proc., Kraków - 4,29 proc., Łódź - 2,27 proc., Katowice – 1,99 proc., Lublin – 1,4 proc., Bielsko- Biała – 1,25 proc., a Kielce – 1,17 procent.

 

 

 

 

Jak, według systemu rezerwacyjnego MerlinX, kształtowały się wydatki Polaków na wyjazdy zagraniczne z biurami podróży? Średnio najwięcej za jedną podróż zapłacili mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego – 2385 tys. zł. Kolejno na tej liście uplasowali się mieszkańcy regionu mazowieckiego – 2371 zł, lubelskiego – 2353 zł, zachodniopomorskiego – 2343 zł, wielkopolskiego – 2341 zł, podkarpackiego – 2325 zł, warmińsko-mazurskiego - 2292 zł, małopolskiego – 2291 zł, pomorskiego – 2286 zł, łódzkiego – 2280 zł, świętokrzyskiego – 2261 zł, lubuskiego - 2254 zł, śląskiego – 2246 zł, podlaskiego – 2230 zł, dolnośląskiego – 2222 zł i opolskiego - 2133 zł.

 

 

 

 

Ta sama kwestia – średnia cena zapłacona za wycieczkę w sezonie letnim – w miastach wygląda nieco inaczej. Na najdroższe wycieczki pozwalali sobie mieszkańcy Katowic (2429 zł), Lublina (2414 zł), Warszawy (2400 zł), Poznania (2393 zł) i Krakowa (2391 zł). Nieco mniej decydowali się płacić obywatele Łodzi (2311 zł) i Kielc (2302 zł), a najmniej byli skłonni zapłacić ci z Gdańska (2235 zł), Wrocławia (2200 zł) i Bielska-Białej (2187 zł).

 

 

 

 

Upadki, nie upadki, na wakacje jechać trzeba

Poprosiliśmy też PZOT o informację, w które dni biura podróży sprzedały najwięcej i najmniej wycieczek w całym letnim sezonie. PZOT nie podał konkretnych liczb, jednak pokazał na podstawie systemu rezerwacyjnego MerlinX, że najlepszymi dniami sprzedaży były 4 (środa), 3 (wtorek) i 10 (wtorek) lipca (w tej kolejności). Z kolei najgorszymi okazały się 21 (niedziela), 14 (niedziela) i 20 (sobota) października.

Z raportu wynika też, że w dniach, w których biura podróży ogłaszały niewypłacalność, i kilka dni następnych, ruch w biurach podróży wcale nie zamierał. Wręcz przeciwnie, często nawet lekko wzrastał. Szum w mediach nie przekładał się więc na strach wśród klientów biur podróży.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku