Zdaniem szwedzkich ekspertów, kierownictwo SAS ma przedstawić w poniedziałek ultimatum pracownikom. Sprowadza się ono do pytania: "czy akceptujecie plan oszczędnościowy na sumę około 350 milionów euro, czy godzicie się z ogłoszeniem upadłości spółki?".

W Danii media już dotarły do głównych założeń planu ratowania SAS. Obniżenie zarobków o 15 procent, skrócenie urlopów i zmniejszenie liczby zatrudnionych o tysiąc osób.

Głównymi właścicielami SAS są rządy Danii, Norwegii i Szwecji, mające w sumie ponad 50 procent udziałów w spółce. Kierownictwo SAS równocześnie według informacji mediów, domaga się gwarancji rządowych na kolejną, idąca w setki milionów euro pożyczkę od konsorcjum banków skandynawskich. Rządy jednak obawiają się wzięcia na siebie ryzyka takich rozmiarów. Ponadto muszą uzyskać na to zgodę Unii Europejskiej. A negocjacje w tej sprawie mogą bardzo długo.