Linie lotnicze Malev zbankrutowały

Samoloty węgierskiego przewoźnika narodowego przestały w piątek latać. Pasażerowie, którzy mają wykupione bilety dostaną refundację, lub bilety na rejsy innych linii

Publikacja: 03.02.2012 09:25

Linie lotnicze Malev zbankrutowały

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Na pokrycie kosztów biletów do najbliższego poniedziałku włącznie zostało odłożonych prawie 7 mln euro. Linia znajdowała się pod ochroną przed wierzycielami, ponieważ rząd uznał ją za przedsiębiorstwo o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. We wtorek został wyznaczony syndyk, który miał między innymi nadzorować wydatki linii.

Dzisiaj zarząd Malevu miał przedstawić plan ratunkowy i potencjalnego inwestora — mogły być to chińskie Hainan Airlines lub hiszpański Vueling. Jednak obydwie te linie odmówiły udziału w ratowaniu przewoźnika.

Nie pomogła także ochrona rządu. Dostawcy linii zaczęli domagać się uregulowania rachunków, a rząd po wielokrotnym zasileniu linii, także wbrew Komisji Europejskiej nie miał prawa do udzielenia przewoźnikowi jakiejkolwiek pomocy finansowej.

Informacje o kłopotach Malevu spowodowały także szybki spadek sprzedaży biletów, więc wpływy do kasy przewoźnika były ograniczone. "Gotówka błyskawicznie zaczęła odpływać z linii, normalne funkcjonowanie stało się niemożliwe" — napisano na stronie internetowej Malevu.

Linia zatrudnia 2,6 tys. osób, na lotnisku Liszta w Budapeszcie należało do niej 40 proc. rynku.

Agencja Associated Press napisała w piątek, że Malev, należący do stowarzyszenia linii lotniczych Oneworld, w skład którego wchodzą także American Airlines i British Airways, ma długi wysokości ok. 60 miliardów forintów (205 mln euro) i nie zdołał znaleźć nowych inwestorów.

Premier Węgier Viktor Orban powiedział w radiu, że za granicą zajęte zostały z powodu długów linii dwa samoloty Malevu - jeden w Tel Awiwie i jeden w Irlandii. Pozostałe maszyny są na Węgrzech, ale nie mogą latać, ponieważ również mogłyby zostać zajęte na zagranicznych lotniskach - informuje agencja MTI.

Malev został utworzony 66 lat temu. Linia zatrudnia 2,6 tys. osób, należy do niej prawie połowa ruchu lotniczego na lotnisku Liszta w Budapeszcie.

Na pokrycie kosztów biletów do najbliższego poniedziałku włącznie zostało odłożonych prawie 7 mln euro. Linia znajdowała się pod ochroną przed wierzycielami, ponieważ rząd uznał ją za przedsiębiorstwo o strategicznym znaczeniu dla gospodarki. We wtorek został wyznaczony syndyk, który miał między innymi nadzorować wydatki linii.

Dzisiaj zarząd Malevu miał przedstawić plan ratunkowy i potencjalnego inwestora — mogły być to chińskie Hainan Airlines lub hiszpański Vueling. Jednak obydwie te linie odmówiły udziału w ratowaniu przewoźnika.

Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive