Dzięki staraniom Polskiej Organizacji Turystycznej w połowie stycznia w polskich Tatrach nakręcono odcinek programu rozrywkowego „Nieustraszone dwudziestolatki" z udziałem popularnej w Chinach dziewczęcej grupy artystycznej Rocket Girls 101. Członkinie girlsbandu wędrowały po górach (zdjęcia kręcono m.in. nad Morskim Okiem), a potem bawiły się w góralskiej gospodzie. Towarzyszyła im ponad 140-osobowa ekipa telewizyjna. O swoich wrażeniach z pobytu w Polsce opowiedział pracownikowi pekińskiego ośrodka POT reżyser programu Dikui Xie.
Dlaczego wybrał pan polskie Tatry jako scenerię dla swojego programu?
Dikui Xie: Skłoniły mnie do tego pochlebna opinia przyjaciela i wielkie zaangażowanie Polskiej Organizacji Turystycznej. Nigdy nie byliśmy w Tatrach, dlatego początkowo sceptycznie podchodziliśmy do tego pomysłu. Jednak po obejrzeniu zdjęć zrobionych przez naszą ekipę podczas podróży studyjnej, nie miałem wątpliwości, że Tatry są równie piękne jak Alpy, co zresztą wcześniej przeczytałem w internecie. I decyzja zapadła.
Jakie są pana wrażenia z pobytu w Polsce? Czy Polska podobała się artystkom z zespołu Rocket Girls?
To była moja pierwsza podróż do Polski, wcześniej nic o niej nie wiedziałem. Pobyt w Polsce pozostawił niezapomniane wrażenia. Mieszkańcy waszego kraju są ciepli i uprzejmi, ich życie jest uporządkowane. Wille w stylu europejskim są gustownie udekorowane, co świadczy o tym, że ich właściciele przywiązują wagę do drobiazgów.
Mam nadzieję, że kiedyś znów będę mógł przyjechać do Polski, tym razem na wakacje. Dziewczęta z Rocket Girls mają takie same odczucia. Uważają, że Polska jest bezpieczna i piękna, a Polacy życzliwi. I również mają nadzieję, że kiedyś wrócą do Polski.
Czy czuł się pan w Polsce mile widziany? Czy miał pan okazję poznać polską kulturę, kuchnię, zwyczaje?
Polacy są niezwykle przyjaźni, a każdą pracę wykonują bardzo starannie. W Polsce spędziliśmy siedem dni. Mogę powiedzieć, że nam, Chińczykom, bardzo odpowiada polska kuchnia. Zasmakowaliśmy na przykład w zupie grzybowej.