Prezes Grupy TUI Fritz Joussen mówi w rozmowie z portalem branżowym Travel Weekly, że bieżący sezon zimowy „jest nieco problematyczny". Wyniki Grupy pokazują (dane za pierwszy kwartał, do 2 grudnia 2018 roku), że liczba rezerwacji na spadła o 1 procent, ceny są mniejsze o 2 procent. Prezes tłumaczy, że nie tylko pierwsze trzy miesiące roku rozliczeniowego będą słabsze. - Święta Wielkanocne przypadają na drugą połowę roku [obrachunkowego], na kwiecień, co oznacza wyzwania w okresie zimowym, ale okres letni będzie bardzo dobry – twierdzi.

Jego zdaniem Brexit nie będzie miał wpływu na turystykę w kontekście ewentualnych problemów z siatką połączeń. - Załóżmy, że Jamajka ma umowę na prawo do wykonywania lotów z Unią Europejską, ale nie z Wielką Brytanią. Kiedy przyprowadzimy tam naszego boeinga 787, nikt nie powie, że nie możemy tam latać. W praktyce to nie jest trudne – uważa.

Czytaj też: "Dzięki hotelom, rejsom i wycieczkom TUI poprawił wynik".