Thomas Cook testuje różnicowanie cen ofert w zależności od miejsca sprzedaży

30 - 40 procent wyjazdów z oferty brytyjskiego Thomasa Cooka jest tańszych w internecie niż w stacjonarnej sieci sprzedaży - twierdzą agenci. Biuro odpowiada, że testuje ceny dla różnych kanałów sprzedaży

Publikacja: 28.10.2018 21:57

Thomas Cook testuje różnicowanie cen ofert w zależności od miejsca sprzedaży

Foto: materiały prasowe

Jak nformuje "Travel Weekly". Biura twierdzą, że pobyty w niektórych hotelach można kupić w internecie taniej niż u nich. W efekcie czują się zmuszeni do udzielania klientom zniżek, które dają z własnej prowizji. Shelly Taylor, właścicielka Taylor Travel z Prestatyn twierdzi, że podczas gdy za wycieczkę na Dominikanę dla czteroosobowej rodziny trzeba było zapłacić u agenta 6233 funty, to w sieci już tylko 5885 funtów.

- Klient nie chciał rezerwować przez internet, ale zobaczył cenę jak tam widnieje, w konsekwencji musiałam dać mu rabat. Straciłam 380 funtów z prowizji – mówi.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem