Cobalt Air poinformował za pośrednictwem swojej strony internetowej, że 17 października 2018 roku o godzinie 23.50 zawiesi połączenia lotnicze na czas nieokreślony. Wszystkie zaplanowane rejsy zostały odwołane. Przewoźnik nie podał przyczyny swojej decyzji, z doniesień mediów wynika, że nie udało się sfinalizować rozmów z potencjalnym inwestorem. Pasażerowie, którzy mają niewykorzystane bilety, po zwrot pieniędzy mają zwrócić się do operatorów kart kredytowych, jeśli opłacali bilet za ich pośrednictwem lub do swoich agentów.
Czytaj: "Kolejna linia lotnicza ogłosiła upadłość".
Ministerstwo transportu poinformowało, że choć nie ma takiego obowiązku, pomoże poszkodowanym. Osoby, które znajdują się za granicą, powinny kupić bilet powrotny do kraju w jedną stronę i zachować go. Na tej podstawie będą mogły ubiegać się o zwrot pieniędzy. Z kolei pasażerowie, którzy mieli dopiero polecieć Cobalt Air, w ciągu tygodnia dostaną informację odnośnie dalszej procedury.
Na razie nie wiadomo, ilu pasażerów ucierpi w wyniku niewypłacalności Cobalt Air. Według cypryjskiej gazety "Kathimerini" w tym tygodniu podróżowało z Cobaltem około 3000 pasażerów dziennie, a do końca roku firma obsłużyłaby łącznie 120 tysięcy podróżnych.
Firma ma jedynie 15 milionów euro na kontach, które zostaną przeznaczone na wypłacenie pensji pracownikom. Przewoźnik zatrudnia około 200 osób.