Betlej: Do Grecji najtaniej z Itaką, do Egiptu z TUI

Wakacje w Grecji najtaniej można było kupić w ostatnim tygodniu w biurze podróży Itaka. Wyjazd do Egiptu i na Wyspy Kanaryjskie tanio sprzedawał TUI Poland, a do Turcji - Coral Travel – pisze ekspert

Aktualizacja: 05.02.2018 08:15 Publikacja: 05.02.2018 05:40

Betlej: Do Grecji najtaniej z Itaką, do Egiptu z TUI

Foto: Filip Frydrykiewicz

ff

Dynamika sprzedaży najważniejszych z punktu widzenia turystyki wyjazdowej imprez lotniczych najprawdopodobniej spadła – ocenia w najnowszym podsumowaniu zeszłego tygodnia prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej. A opiera się w tym sądzie na raporcie Polskiego Związku Organizatorów Turystyki przygotowanym na podstawie danych z systemu rezerwacyjnego MerlinX z czwartego tygodnia tego roku (czytaj też: "Mazowsze na feriach, turyści w biurach podróży"). Autor wskazuje, że określenia „najprawdopodobniej" użył dlatego, że raport odzwierciedla rzeczywistość „jedynie orientacyjnie". Dalej wyjaśnia dlaczego tak uważa - mimo że w zeszłym roku PZOT korygował dwa razy swoje dane w górę - najpierw o około 5 procent, a kilka miesięcy później o około 6 procent – i tak nie odwzorował rzeczywistych zmian na rynku, mijając się z precyzyjnym wynikiem – według wyliczeń Traveldaty - o jakieś 7 – 8 procent.

W tej sytuacji, żeby jednak przynajmniej w jakiejś części wykorzystać raporty, autor uważa, że lepiej oprzeć się na obserwowaniu dynamiki dwuletniej. „Ma ona tę zaletę, że odnosi się do relatywnie wiarygodnej bazy z sezonu 2016 o dość dobrej zgodności z oficjalnymi danymi rzeczywistymi".

Traveldata przygotowała wykres obejmujący okres od pierwszego tygodnia listopada 2017 roku (44 tydzień). Słupki oznaczają dwuletnią dynamikę wzrostu liczby imprez lotniczych, a wykres liniowy dynamikę wzrostu w poprzednim sezonie, czyli niejako „wkład" poprzedniego sezonu w łączny wzrost w okresie dwuletnim.

To co na wykresie może budzić pewne zdziwienie – komentuje ekspert - to stosunkowo niewielki wkład linii (zwłaszcza w kontekście pamiętnych i zaskakująco wysokich wzrostów w poprzednim sezonie), ale jest to właśnie skutek tego, że wykres liniowy prezentuje zaniżone wyniki sprzedaży.

Ostatni spadek dynamiki może być natomiast skutkiem lekkiego pogorszenia się nastojów konsumenckich wywołanych informacjami o ekscesach polskich nazistów obchodzących urodziny przywódcy Trzeciej Rzeszy Adolfa Hitlera.

Egipt zimowym liderem

Autor sięga też do danych udostępnianych przez sieć Wakacje.pl. W ostatnich tygodniach – pisze - przeważał dość silny wzrost sprzedaży skumulowanej zarówno w sezonie letnim jak i zimowym. Przybliżone zaawansowanie sprzedaży sezonu zimowego zbliża się już do 75 procent, a sezonu letniego wynosi około 12 procent.

Na wykresie daje się zauważyć delikatne zwolnienie tempa sprzedaży w okresie świąteczno–noworocznym i jej przyspieszenie w nowym 2018 roku - komentuje. W końcowym okresie stycznia widoczny jest już początek spowalniania tempa sprzedaży zimy, które związane jest z wyczerpującym się zasobem wycieczek – wskazuje Betlej.

Jak pisze dalej, od tygodni najchętniej wybieranym przez klientów Wakacji.pl kierunkiem pozostaje Egipt (spadek w ciągu tygodnia o 0,1 procent). Na drugim miejscu jest Hiszpania (wzrost o 0,1 procent). W rezultacie przewaga Egiptu nad głównym rywalem nieco spadła i wynosi 54,7 procent (przed tygodniem 55,6 procent). Motorem wzrostu liczby wycieczek do Egiptu są teraz rezerwacje na luty, które - co jest typowe dla kierunków „lastowych" - pozostawały wcześniej na relatywnie niskim poziomie. W lutym i marcu wzrasta również udział rezerwacji Hiszpanii, która ma w tych miesiącach jeszcze przewagę nad Egiptem (zwłaszcza w marcu), ale ta sytuacja ulegnie niebawem zmianie. Jeśli chodzi o kierunki egzotyczne natomiast, czołowe kierunki, Dominikana i Emiraty Arabskie, mają wyjątkowo ugruntowaną pozycję. Wyprzedzają o mniej więcej połowę Kenię i Tajlandię, do których stopniowo dołącza Kuba.

 

Rosną Hiszpania i Egipt, spadają Grecja, Albania i Bułgaria

Autor przygląda się też wynikom sprzedaży kierunków letnich. Tym razem największy tygodniowy postęp (+0,46 procent) zanotowała słabo spisująca się dotąd Hiszpania. Był to dla niej drugi z kolei tydzień szybkiego wzrostu, ale trzeba pamiętać, że jej udział w rynku lata jest aż o około 6 procent mniejszy niż przed rokiem (11 do 17 procent). Udział Hiszpanii rósł zwłaszcza w wypadku wycieczek na sierpień i wrzesień.

Czwarty tydzień zwiększał się też udział Egiptu (+0,31 procent), ale tym razem najbardziej zyskiwała sprzedaż wyjazdów majowych.

Są też kierunki, które nieco tracą. Siódmy tydzień z rzędu spadek o 0,2 procent notuje Turcja. W minionym tygodniu Turcja najwięcej zyskiwała w kwietniu, a traciła w sierpniu i wrześniu. Mimo to, rok do roku kierunek ten zyskał najwięcej, bo aż 11 procent (17 wobec 6 procent) udziału w rynku.

Większy spadek odnotowała Grecja (0,27 procent) i był to już trzeci spadkowy tydzień z kolei. A w porównaniach z ty,m samym okresem zeszłego roku udział tego kraju zmniejszył się znacznie - o 7 procent (z 42 do 35 procent).

Pierwszy raz po sylwestrze traciła też rynkowe udziały Bułgaria (o 0,48 procent), a spadek ten dotyczył zwłaszcza miesięcy wakacyjnych i września, w maju zaś i czerwcu udziały tego kierunku rosły. Rok do roku pozostały one na tym samym, około 14 procent, poziomie, co oznacza, że kierunek ten na razie rozwija się w tempie zbliżonym do rynku jako całości.

Polska B ruszyła do Egiptu

Analiza ogólnej sytuacji gospodarczej i tej na rynku turystyki wyjazdowej przywiodła prezesa Traveldaty do wniosku, że obok wzrostu dochodów gospodarstw domowych i bardzo dobrych nastrojów konsumenckich dużą rolę zaczyna odgrywać dużo większe zainteresowanie klientów biur podróży tanimi kierunkami, jak Egipt, Tunezja i Turcja. To wynik napływu na rynek licznej grupy klientów z tzw. Polski B. To z kolei powoduje, że spada średnia cena imprez turystycznych. W dalszej konsekwencji poprawia się stosunek dochodów do kosztów wycieczek „na niespotykany dotąd, zwłaszcza w Polsce B poziom, gdzie również sama dynamika dochodów rodzin, zwłaszcza z dziećmi, znacznie przekracza średnie wskaźniki ogólnokrajowe". Innymi słowy – ludzie dostrzegają, że zagraniczne wakacje wcale nie są takie drogie.

30 złotych drożej

Porównanie cen wyjazdów w biurach podróży pozwoliło Traveldacie wyciągnąć wniosek, że dla wylotów w szczycie sezonu letniego (6 -12 sierpnia 2018 r.) w ostatnim tygodniu średnia cena wzrosła o 30 złotych (wcześniej wzrosła o 12, 27 i 17 złotych, spadła o 8 i 12 złotych, a jeszcze wcześniej wzrastała o 4, 27 i 10 złotych).

Mapa pokazuje zmiany cen w ostatnim tygodniu według poszczególnych kierunków.

W ostatnich trzech tygodniach – pisze ekspert - widoczna jest kontynuacja wzrostu średniej ceny wycieczek do Grecji, na Wyspy Kanaryjskie i do Bułgarii. W minionym tygodniu rosły również ceny wyjazdów do Turcji i Egiptu, co spowodowało dość istotny wzrost średniej ceny wycieczek.

 

Porównanie cen wakacji w biurach podróży z tymi sprzed roku, wykazało, że średnia była wobec większa o 7 złotych (wcześniej cena była wyższa o 2 złote, a wcześniej niższa o 34, 32, 39, 71, 9, 18, 49 i 28 złotych).

Jak wskazuje Andrzej Betlej, u podstaw takiej sytuacji leży o 9 procent wyższa wartość polskiej waluty w stosunku do dolara. Dzięki temu organizatorzy turystyki zyskują nawet 150-160 złotych na obniżeniu kosztów wycieczek. "Warto zauważyć, że spadek cen wycieczek nadal jest mniejszy (...), co można tłumaczyć wyraźnie wyższym od oczekiwań większości organizatorów popytem na turystyczne imprezy oraz walutowymi kontraktami zabezpieczającymi, które ograniczają przenoszenie się wpływu zmian kursów na koszty ponoszone przez biura podróży" – komentuje Betlej.

Na wykresie widoczne są – podaje autor - dość istotnie malejące nadwyżki cen rok do roku na najważniejszych kierunkach wyjazdów (za wyjątkiem Egiptu) spowodowanej faktem, że przed rokiem ceny na tych kierunkach rosły w większym stopniu niż obecnie. Z mniej znaczących kierunków ponownie znacznie wyższe ceny rok do roku notowano na Malcie – o 412 złotych, mniejsze wzrosty wystąpiły na Majorce i Cyprze - o średnio 188 i 125 złotych, umiarkowane spadki odnotowano w Portugalii i Albanii - o 33 i 80 złotych, a sporo większe w Maroku i w Tunezji - o 154 i 180 złotych.

Z TUI najtaniej do Egiptu, z Itaką do Grecji

Jak poszczególni touroperatorzy kształtowali swoje ceny w ostanim tygodniu? Otóż Traveldata obliczyła, że w porównaniu z ubiegłym sezonem dużo niższe wyjazdy można było kupić w TUI Poland (140 zł), Coral Travel Wezyr Holidays (o 80 zł), 7islands (o 75 zł) i Rainbow (55 złotych), A Ceny na poziomie mniej więcej ubiegłorocznym miała Itaka. Oferty pozostałych biur stały się kosztowniejsze niż przed rokiem, w granicach od 75 do 160 złotych.

W tym, co dla turystów ma większe znaczenie – pisze dalej Betlej - a zatem w liczbie najatrakcyjniejszych cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, na czołowej pozycji pozostało biuro TUI Poland (29 ofert) przed Itaką (26), Coralem Travel (20) i Eximem Tours (15). Przy tym szczególnie dużą liczbę tanich wyjazdów o niższym standardzie oferowały TUI Poland i Exim Tours, a w ofercie premium (hotele 5*) brylowała nadal Itaka.

Najwięcej niskich cen na kierunkach egipskich miały TUI Poland (7 ofert) i Coral Travel (5 ofert), na kierunkach greckich Itaka (10 ofert), a także Grecos Holiday, Rainbow i Coral Travel (po 5), na kierunkach kanaryjskich TUI Poland (10) i Itaka (5), a na tureckich Coral Travel (5 ofert). W powracającej na rynek turystyczny Tunezji najwięcej atrakcyjnych cenowo wyjazdów miał Exim Tours (3 oferty).

Kanary w cenie

Traveldata przedstawia formie graficznej wyniki badania w zeszłym tygodniu cen biletów w tanich liniach lotniczych, na kierunkach wakacyjnych. Ceny w Ryanairze okazały się stabilne, w Wizz Airze zaś poszły w górę. W obu liniach były zresztą sporo wyższe niż przed rokiem.

Na wykresach szczególnie dobrze widać – objaśnia Betlej - zmianę sytuacji na Wyspach Kanaryjskich, gdzie ceny w ostatnich tygodniach znacząco wzrosły i w miejsce z reguły o sto kilkadziesiąt złotych mniejszych niż przed rokiem stały się obecnie o kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt złotych większe. Nadal zdecydowanie mniej korzystne pozostają ceny na pozostałych kierunkach, które są o około 100 złotych większe niż w sezonie poprzednim.

W najmniejszym stopniu przewoźnicy podnieśli ceny rok do roku na kierunkach włoskich - średnio o 110 złotych, nieco więcej zdrożały kierunki greckie - o 130 złotych, jeszcze bardziej loty do Hiszpanii kontynentalnej i na Majorkę - o 158 złotych, a o 293 złote wzrosły średnie ceny przelotów do Portugalii.

Znaczny skok cen przelotów na Wyspy Kanaryjskie na początku grudnia wynika z wycofania przez przewoźnika połączenia w sezonie letnim na Lanzarote z Katowic. Nie cieszyło się ono powodzeniem , co znajdowało odzwierciedlenie w niskich cenach. W tej sytuacji na lato pozostały jedynie rejsy na Teneryfę (w sezonie zimowym połączenie na Lanzarote zostało jeszcze utrzymane).

Wykres dla pozostałych kierunków wskazuje na generalnie niższe rok do roku ceny przelotów we wczesnym okresie sprzedaży, następnie na ich wzrost w ostatnich 4-5 tygodniach do poziomu przeważnie znacząco powyżej zeszłorocznego. Spadły średnie ceny przelotów do Portugalii – o 85 złotych, bez zmian pozostała cena Grecji (Korfu), a wyższa niż przed rokiem była średnia cena przelotu do Bułgarii, Hiszpanii i Włoch – odpowiednio o 32, 55 i 186 złotych – kończy opis Andrzej Betlej.

Dynamika sprzedaży najważniejszych z punktu widzenia turystyki wyjazdowej imprez lotniczych najprawdopodobniej spadła – ocenia w najnowszym podsumowaniu zeszłego tygodnia prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej. A opiera się w tym sądzie na raporcie Polskiego Związku Organizatorów Turystyki przygotowanym na podstawie danych z systemu rezerwacyjnego MerlinX z czwartego tygodnia tego roku (czytaj też: "Mazowsze na feriach, turyści w biurach podróży"). Autor wskazuje, że określenia „najprawdopodobniej" użył dlatego, że raport odzwierciedla rzeczywistość „jedynie orientacyjnie". Dalej wyjaśnia dlaczego tak uważa - mimo że w zeszłym roku PZOT korygował dwa razy swoje dane w górę - najpierw o około 5 procent, a kilka miesięcy później o około 6 procent – i tak nie odwzorował rzeczywistych zmian na rynku, mijając się z precyzyjnym wynikiem – według wyliczeń Traveldaty - o jakieś 7 – 8 procent.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive