Reklama
Rozwiń

LOT ma pełne samoloty i kasę

LOT w ciągu siedmiu miesięcy tego roku zarobił ponad 150 milionów złotych na przewozie pasażerów. To o 63 milionów złotych więcej niż rok temu. Na koniec roku może to być nawet ponad 300 milionów złotych

Publikacja: 05.09.2017 07:36

LOT ma pełne samoloty i kasę

Foto: Bloomberg

- Choć budżet zakłada na koniec roku powtórzenie wyniku z zeszłego roku, już dziś wiadomo, że zysk z działalności podstawowej wyniesie co najmniej 260 milionów złotych - mówi prezes spółki Rafał Milczarski.

PLL LOT w tegorocznym budżecie zaplanowały 175 mln złotych zysku z działalności podstawowej. W zeszłym roku było to 184 mln złotych. Jak podkreśla Milczarski, spółka stara się, "żeby na koniec tego roku nasz zysk na działalności podstawowej przekroczył 300 milionów złotych".

- W 2017 r. zamierzamy również zwiększyć kwotę wypracowanej gotówki i wynik netto – zapowiada prezes LOT. Za 2016 rok LOT uzyskał 303 milionów złotych wyniku netto.

Prezes polskiego przewoźnika przewiduje, że "trend poprawy wyniku na działalności podstawowej utrzyma się w kolejnych miesiącach".

Z danych spółki wynika, że lipiec był w tym roku najlepszym miesiącem, jeśli chodzi o wyniki finansowe. Jak mówi Milczarski, "równie obiecujące są też dotychczasowe dane sierpniowe, czyli ze szczytu sezonu letniego".

Prezes LOT-u mówi, że od 2016 r. firma wdraża założenia biznesowe: otwiera nowe połączenia i zwiększa przychody, "pilnując przy tym każdej wydanej złotówki". - Dzięki temu mamy dynamiczny rozwój skali działalności, poprawę płynności finansowej i w konsekwencji poprawę rentowności. To bardzo ważne, gdyż dzięki temu budujemy wiarygodność LOT-u w oczach partnerów, zwłaszcza wśród leasingodawców i instytucji finansowych - tłumaczy.

Przypomina, że strategia firmy zakłada wzrost udziału w polskim rynku w 2020 r. do co najmniej 25 procent z obecnych 22 procent. Przewoźnik chce wtedy przewozić ponad 10 milionów pasażerów rocznie, co oznaczałoby prawie dwukrotny wzrost w ciągu czterech lat. Plan zakłada pozyskiwanie nowych samolotów, np. zwiększenie liczby boeingów 787 dreamliner z ośmiu do 16 w 2020 r. W przyszłym roku LOT pozyska trzy nowe większe dreamlinery 787-9 z 294 fotelami na pokładzie.

LOT od początku 2016 r. uruchomił 41 połączeń - wśród nich nowe kierunki dalekodystansowe, jak Los Angeles, Tokio i Seul. - Mimo tak intensywnego rozwoju siatki połączeń, w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy wskaźnik wypełnienia naszych samolotów przekroczył 78 procent, co oznacza, że poprawił się o 2 punkty procentowe rok do roku. To najlepiej pokazuje, że nasze decyzje dotyczące nowych kierunków okazały się słuszne. Zaledwie kilka miesięcy po uruchomieniu rejsów do Seulu zwiększyliśmy ich liczbę z trzech do pięciu tygodniowo, a do Tokio z trzech do czterech – wyjaśnia Milczarski.

Szef LOT-u zapowiada, że wkrótce ogłosi kolejne nowe połączenia dalekiego zasięgu.

Od stycznia do końca lipca LOT w sumie przewiózł 3,7 mln pasażerów, o 23 procent więcej niż w tym samym okresie 2016 roku. - W całym 2017 r. planujemy przewieźć 6,6 miliona pasażerów. W ten sposób LOT zamierza utrzymać tytuł jednej z najszybciej rozwijających się linii lotniczych w Europie - mówi Milczarski.

W ubiegłym roku LOT przewiózł ponad 5,5 mln pasażerów.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta