Dyrektor działu sprzedaży w Thomasie Cooku Georg Welbers przypomina, że 90 procent ludzi, którzy rezerwują wyjazd w biurze stacjonarnym, wcześniej sprawdza ofertę w internecie. – Klient skacze między kanałami – mówi Welbers, cytowany przez portal Gloobi.de. Jego zdaniem coraz ważniejsza staje się więc dystrybucja wielokanałowa.
Thomas Cook przeprowadził niedawno pierwsze testy łączenia sprzedaży on-line i off-line w biurach franczyzowych. Teraz do udziału w projekcie zachęca agentów. Zapowiada, że wesprze ich na różnych etapach sprzedaży. Obiecuje na przykład, że umożliwi klientom sprawdzającym ofertę na stronie Thomascook.de wysyłanie zapytań do najbliższego agenta. Za sprzedaną imprezę agent dostanie pełną prowizję.
Kolejna usługa to mailing prowadzony w imieniu agenta. Touroperator zapewnia, że nie zasypie turystów spamem. Łącznie napisze do każdego pięć razy: dziękując za zakup oferty (w załączeniu znajdą się jej szczegóły i informacje do rozliczenia), podając możliwości zakupu usług dodatkowych, zachęcając do zakupu usług podczas podróży linią Condor (agent ma w tym wypadku szansę na dodatkową prowizję), życząc udanego urlopu (w załączeniu znajdą się informacje o pogodzie, lista kontrolna rzeczy do spakowania i informacje o odlocie), a po wakacjach zapyta o wrażenia. Formalnym nadawcą listów będzie agent, u którego kupiona została oferta.
Kolejna usługa - opcjonalna dla agentów - to zamieszczanie na fanpejdżu biura na Facebooku ofert i innych wpisów touroperatora.
W ramach współpracy Thomas Cook będzie też kierował potencjalnych klientów do agenta przy akcjach reklamowych polegających na tradycyjnym wysyłaniu materiałów promocyjnych.