Czarna Hańcza bez telewizora i słupa drogowego

Strażacy, leśnicy, ratownicy WOPR, funkcjonariusze Straży Granicznej i mieszkańcy sprzątali w piątek Czarną Hańczę w powiecie sejneńskim. Z dna wydobyto m.in. telewizor kineskopowy i słup drogowy

Publikacja: 26.06.2017 20:28

Czarna Hańcza bez telewizora i słupa drogowego

Foto: Fot. kajaki-strumyk.pl

PAP

Jak poinformował nadleśniczy Nadleśnictwa Głęboki Bród Tomasz Gałęzia, w akcji wzięło udział około 50 osób. W kilka godzin posprzątali oni odcinek o długości 10 km Czarnej Hańczy, zarówno brzegi rzeki jak i jej dno. Przez ten czas zebrali trzy metry sześcienne śmieci. Ochotnicy posprzątali odcinek rzeki od Studzianego Lasu do Okółka na terenie Wigierskiego Parku Narodowego.

Starostwo Powiatowe w Sejnach przygotowało worki i rękawice. Straż Graniczna przywiozła ponton, a strażacy sprzęt do nurkowania.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"