Aktualizacja: 16.02.2017 09:46 Publikacja: 16.02.2017 09:46
Foto: Pixabay
U szczytu kryzysu finansowego w Portugalii w 2013 roku wielu właścicieli hoteli i ośrodków wypoczynkowych było pogrążonych w gigantycznych długach. Aby spłacić zobowiązania, sprzedawali swoje obiekty turystyczne za wyjątkowo małe pieniądze.
Skorzystała na tym między innymi portugalska firma ECS Capital, zajmująca się inwestycjami private equity, która kupiła łącznie dziesięć hoteli, trzy pola golfowe i udziały w kilku innych nieruchomościach od zadłużonego inwestora Carlosa Saraiva. Wśród nabytków ECS znalazł się ogromny ośrodek Herdade dos Salgados na południu Portugalii z palmami i pięknymi jeziorami położonymi wzdłuż brzegu Atlantyku. Po czterech latach firma wciąż zarządza większością z tych hoteli, które przyciągają rzesze turystów dzięki atrakcjom i luksusom z zaskakująco niskimi cenami. Na przykład w pięciogwiazdkowym hotelu Vintage Lisboa w samym sercu Lizbony, kontrolowanym przez ECS, można przenocować w dwuosobowym apartamencie ze śniadaniem wliczonym w cenę za 122 euro. To szósta najtańsza oferta na liście dostępnych w stolicy Portugalii hoteli według strony booking.com – podaje Bloomberg.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas