Około ośmiuset ekspertów i pracowników lotniska sprawdzi, czy do budynku można już wpuścić pasażerów i czy urządzenia do kontroli działają prawidłowo.

- Przeprowadzony zostanie test częściowego otwarcia lotniska. Wstępne badania wykazały, że budynek jest stabilny i to jest dobra wiadomość - mówi rzeczniczka lotniska Florence Muls.

Jeśli inspekcje wypadną pomyślnie, to - według części belgijskich mediów - pierwsze samoloty będą mogły startować i lądować już jutro. Ale pojawiły się też informacje, że lotnisko zostanie otwarte dopiero w przyszłym tygodniu. Przywrócenie pełnego funkcjonowania portu zajmie kilka miesięcy. Na początek odprawianych ma być ośmiuset pasażerów na godzinę. Przed zamachami odprawianych było pięć tysięcy.