Jak co roku początek sezonu grzewczego w Północnych Chinach to nie tylko ciepłe mieszkania. Od kilku dni nad tym regionem poziom zanieczyszczenia powietrza przekracza mierzalne normy. Światowa Organizacja Zdrowia przyjmuje, że dopuszczalny, obojętny dla organizmu, poziom zanieczyszczeń (mierzonych w skali obecności pyłu zawieszonego w powietrzu) to 25 jednostek.

W ostatnich dniach w miejscowości Shenyang w północnych Chinach poziom zanieczyszczeń przekracza 1000 jednostek, a wczoraj po południu wzrósł nawet do 1200, co nawet w chińskich realiach nie zdarza się często.

Lokalne władze apelują do mieszkańców, aby pozostali w pomieszczeniach zamkniętych. Polecono też wstrzymanie produkcji w części fabryk. Chińskie media winą za smog obarczają sezon grzewczy. Elektrociepłownie na Północy Chin korzystają bowiem w głównej mierze z węgla.