Francuzi cierpliwie czekali wiele godzin w kolejce, by wejść do siedziby prezydenta V Republiki czy do, bijącego wszelkie rekordy popularności, sezamu Francji, czyli imponującego rozmiarami, ale nie architektonicznym wdziękiem, gmachu Ministerstwa Finansów.
Tegoroczne Dni Dziedzictwa Narodowego odbywają się pod hasłem przyrody i zieleni. Dlatego w rolach głównych występują takie „zielone" zabytki jak najstarsze, liczące ponad czterysta lat drzewo Paryża, zasadzone w czasach dobrego króla Henryka IV, starszy o pół wieku platan Diany z Poitiers, czy jedyny w swoim rodzaju błękitny cedr płaczący. Gałęzie tego ostatniego rozciągają się nad terenem o powierzchni 700 metrów kwadratowych i może się pod nimi schronić 300 ludzi.
Wielkim powodzeniem cieszą się ogrody elizejskie, a także stare klasztory, opactwa, zamki, pałace, które na te dwa wyjątkowe dni w roku otwierają swoje bramy na oścież.