Pierwszy tego rodzaju alarm ogłoszono w sobotę, jednak dzień później obniżono jego poziom do pomarańczowego. Teraz, choć erupcji nie towarzyszyło gwałtowne wyrzucenie chmury popiołów, przywrócono najwyższy stopień alarmowy.

Bardarbunga znajduje się na trasie przelotu z Wielkiej Brytanii do Ameryki Północnej. Wulkaniczny popiół towarzyszący wybuchowi może doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego.

W kwietniu 2010 roku, kiedy wybuchł wulkan Eyjafjallajökull, odwołano ponad 100 tysięcy lotów, czyli prawie połowę wszystkich połączeń. Straty przewoźników lotniczych wyniosły ponad półtora miliarda dolarów.