O jego pojawieniu się poinformowali biologów płetwonurkowie, a potwierdzili to naukowcy z tamtejszego uniwersytetu. W ciągu tygodnia morskie anioły widziało 12 nurków z trzech klubów na El Hierro i Gran Canarii.

Do jednego z pierwszych spotkań doszło podczas zawodów w podwodnej fotografii. Ich uczestnicy twierdzą, że ryba zbliżyła się do łodzi i zaczęła ocierać o burty. - Budzi grozę, bo jest duża, ale wskoczyłem za nią do wody i pływałem razem z nią. Pozwoliła nawet, żebym chwycił ją za płetwy - opowiada nurek-fotograf.

Zrobione przez niego zdjęcia przeanalizowali naukowcy z Uniwersytetu Wysp Kanaryjskich. Przypomnieli, że morskie anioły zamieszkiwały wody od Skandynawii po Mauretanię. Teraz żyją jedynie w Oceanie Atlantyckim a archipelag jest - zdaniem naukowców - jednym z nielicznych miejsc, gdzie można je spotkać.