Właścicielka Aquamaris za kratkami

Zarzuty przywłaszczenia prawie 3 mln złotych od 700 osób postawiono właścicielce i pracownicy zlikwidowanego już biura podróży Aquamaris z Bielska-Białej. Dziś o losie kobiet zdecyduje prokurator

Publikacja: 07.03.2014 11:25

Właścicielka Aquamaris za kratkami

Foto: Archiwum Rzeczpospolitej

Sprawa dotyczy głośnego upadku touroperatora z sierpnia 2012 roku. W szczycie sezonu zarząd firmy podjął decyzje o konieczności postawienia spółki w stan upadłości.

Na stronie internetowej firmy ukazał się wtedy komunikat o upadłości. "Na taki stan rzeczy miał wpływ nagły spadek sprzedaży spowodowany sytuacją kryzysu na rynku oraz problemy z poprzednimi upadkami firmy lotniczej Air Poland, na bazie której mieliśmy skonstruowany i skalkulowany program Lato 2012, oraz biura podróży Sky Club, z którymi byliśmy związani umowami o przeloty charterowe" – można było w nim przeczytać.

Za granicą głównie w Grecji, na Rodos i na Krecie było kilkaset osób, Część klientów musiała przerwać pobyt i na własny koszt wracać do kraju. Kolejne, które czekały na wyjazd nie pojechały.

Oszukani klienci powiadomili policję. Sprawą zajął się też sąd gospodarczy, który już we wrześniu 2012 roku ogłosił upadłość likwidacyjną. Po niemal dwóch latach od tamtych wydarzeń jest postępowanie  prokuratorskie w tej sprawie. Właścicielka biura oraz jej pracownica zostały zatrzymane. Zdaniem policji kobiety pobierały pieniądze od klientów mimo że wiedziały, że nie wywiążą się z umów.

Biuro Aquamaris działało kilka lat, organizując wyjazdy, m.in. do Grecji i Bułgarii. Przez jakiś czas cieszyło się dobrą opinią i miało stałych klientów. Jak ustaliła policja, w 2012 roku okazało się, że pieniądze wpłacane na wyjazdy przez klientów przywłaszczyła sobie właścicielka biura i jej pracownica.

W toku postępowania przesłuchano ponad dwa tysiące świadków. – Ustaliliśmy, że kobiety oszukały w ten sposób ponad 700 klientów. Przywłaszczyły blisko 3 miliony złotych – mówi Elwira Jurasz, z komendy policji w Bielsku-Białej.

Wczoraj obie kobiety zostały zatrzymane. Usłyszały zarzut przywłaszczenia mienia wielkiej wartości. – Przyznały się do winy, a całą winę zrzucają na linie lotnicze, które naliczały im zbyt wysokie opłaty – mówi jeden z policjantów.

Na wniosek prokuratury zabezpieczono mienie kobiet w tym m.in. nieruchomości. Ich wartości policja na razie nie ujawnia. Dziś prokuratura zdecyduje, czy skieruje do sądu wniosek o areszt dla obu podejrzanych. Kobietom grozi do 10 lat więzienia.

Aquamaris był jednym z wielu biur, które ogłosiły upadłość latem 2012 roku. Wtedy taka sytuacja dotknęła też m.in. Alba Tour, Africano Travel, Sky Club, Blue Rays i Atenę.

Sprawa dotyczy głośnego upadku touroperatora z sierpnia 2012 roku. W szczycie sezonu zarząd firmy podjął decyzje o konieczności postawienia spółki w stan upadłości.

Na stronie internetowej firmy ukazał się wtedy komunikat o upadłości. "Na taki stan rzeczy miał wpływ nagły spadek sprzedaży spowodowany sytuacją kryzysu na rynku oraz problemy z poprzednimi upadkami firmy lotniczej Air Poland, na bazie której mieliśmy skonstruowany i skalkulowany program Lato 2012, oraz biura podróży Sky Club, z którymi byliśmy związani umowami o przeloty charterowe" – można było w nim przeczytać.

Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive