Czeskie zyski z Korean Air

Odkąd Korean Air zainwestował w czeskie linie lotnicze CSA, wypełniły im się samoloty i powiększyła flota

Publikacja: 16.11.2013 17:33

Czeskie zyski z Korean Air

Foto: Bloomberg

Niespełna pół roku temu czeski rząd zgodził się sprzedać narodową linię CSA Korean Air. Transakcja zaskoczyła wszystkich, bo za 44 proc. akcji czeskiej linii Koreańczycy zapłacili tylko 2,7 mln euro.

W lotnictwie to tyle, co nic. Na tym rynku mówi się przynajmniej o setkach milionów, bądź wręcz o miliardach. Fuzja American Airlines i US Aiwarys, na którą władze amerykańskie zgodziły się w mijającym tygodniu ma wartość 17 mld dolarów.

Pierwszym, który zyskał na koreańsko-czeskiej transakcji było  lotnisko na praskich Rużynach. Korean Air zrobił sobie w stolicy Czech mini-centrum przesiadkowe, znacznie tańsze niż dotychczas wykorzystywane lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Koreańska linia zwiększyła liczbę lotów do Pragi, a CSA rozwozi pasażerów dalej po Europie. Na Rużynach liczba pasażerów tranzytowych zwiększyła się o 200 procent. Tylko w sierpniu wyniosła ona do 2 tysiące w porównaniu z 600 rok wcześniej. W tym samym czasie Koreańczycy zerwali porozumienie z Lufthansą i zmniejszyli częstotliwość latania do Frankfurtu.

Zdaniem prezesa CSA, Philippe Moreelsa, Praga wypracowała nowy model lotniska — mini-hub do przesiadek na podróże do Azji, gdzie pasażerowie mają obiecane specjalne traktowanie gdyby z jakichś powodów doszło do poważnych opóźnień, bądź odwołania lotów. To także powód dla którego planowane są dalsze inwestycje — za 560 mln euro w tym i przyszłym roku.

Ogromną rolę odgrywa także centralne położenie Pragi -  można stąd w dwie, trzy godziny, dolecieć do ważniejszych miejsc w Europie, które są tradycyjnie już odwiedzane przez Koreańczyków. CSA i Korean Air naturalnie zgrały swoje rozkłady lotów, a Philippe Moreels mówi: —Jedyne o co teraz musimy się martwić, to rozwiezienie pasażerów Koreana po reszcie Europy.

Flota linii powiększyła się o Airbusa 330, wzrosła liczba pasażerów, ale przede wszystkim linia przestała na śmierć i życie konkurować z liniami niskokosztowymi — Wizz Airem i Ryanairem, bo ma dobrze płacących pasażerów lecących z Azji i do Azji.

Niespełna pół roku temu czeski rząd zgodził się sprzedać narodową linię CSA Korean Air. Transakcja zaskoczyła wszystkich, bo za 44 proc. akcji czeskiej linii Koreańczycy zapłacili tylko 2,7 mln euro.

W lotnictwie to tyle, co nic. Na tym rynku mówi się przynajmniej o setkach milionów, bądź wręcz o miliardach. Fuzja American Airlines i US Aiwarys, na którą władze amerykańskie zgodziły się w mijającym tygodniu ma wartość 17 mld dolarów.

Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek
Lotniska
Tadeusz Syryjczyk: Rozbudowa lotniska w Radomiu to wyrzucanie pieniędzy
Turystyka
Sun & Fun - stara marka, nowy właściciel
Materiał Promocyjny
Nowe miejsce spotkań dla biznesu i kultury w Krakowie. W kwietniu otwarcie unikalnego konceptu Stradom House
Turystyka
Brate.com - polski startup, który wkrótce podbije Europę
Materiał Promocyjny
Nowe narzędzia to nowe możliwości