Do strajku wezwało kilka francuskich central związkowych skupiających kontrolerów lotów, aby zaprotestować przeciwko planom Komisji Europejskiej, która chce zliberalizować ten rynek zawodowy. Związki należą do Europejskiej Federacji Pracowników Transportu, która zapowiedziała, że podobne akcje odbędą się także w innych krajach naszego kontynentu.
Zdaniem organizatorów strajku, projekt Komisji Europejskiej godzi w fundamenty publicznej misji, którą spełniają kontrolerzy lotów. Otwarcie tego rynku przed wolną konkurencją, ich zdaniem spowoduje znaczne opóźnienia lotów oraz zmniejszy bezpieczeństwo podróży.
Francuska Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego zaapelowała do przewoźników o zmniejszenie liczby lotów o połowę. Konsekwencjami strajku dotknięte będą przede wszystkim lotniska paryskie - Roissy Charles de Gaulle, Orly, lotniska w Lyonie, Marsylii, Nicei, Tuluzie i Bordeaux, a także w Beauvais, gdzie lądują i skąd startują tani przewoźnicy do Polski.
Znaczące zakłócenia w ruchu lotniczym zapowiadane są na paryskich lotniskach Roissy-Charles-de-Gaulle oraz Orly z powodu strajku kontrolerów lotów i lotnictwa cywilnego - poinformowała administracja paryskich lotnisk (ADP).
- Na razie sytuacja na obu lotniskach jest spokojna, lecz w ciągu dnia przewidywane są opóźnienia - informuje rzecznik ADP.