Aktualizacja: 30.08.2018 17:01 Publikacja: 30.08.2018 17:01
Foto: Bloomberg
Rafał Milczarski zapewnia, że protest części pracowników nie zakłóci działania firmy. Podważa też informacje związkowców dotyczące poparcia dla strajku wśród pracowników LOT-u. Według niego nie jest ono duże.
Zdaniem prezesa związki nie mają podstawy prawnej do podjęcia tak radykalnej akcji i dlatego zapowiada, że policzy wszystkie straty firmy spowodowane protestem i obciąży nimi organizacje związkowe. Na razie wymienia kwotę 20 milionów złotych za każdy dzień strajku.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie t...
Wierzyciele bezskutecznie szukają majątku jednej z najbogatszych do niedawna Polek. I stawiają jej coraz poważni...
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powię...
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt...
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent tur...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas