Kolejny protest przeciwko turystyce w Hiszpanii. „Czas wyjść na ulice”

Hiszpanię ogarnęła fala antyturystycznych protestów. Po między innymi Wyspach Kanaryjskich i Barcelonie kolejną demonstrację organizuje Majorka.

Publikacja: 16.07.2024 09:33

Kolejny protest przeciwko turystyce w Hiszpanii. „Czas wyjść na ulice”

Foto: AFP, Jaime Reina

Grupa Menys Turisme, Més Vida (Mniej turystyki, więcej życia), skupiająca około 80 mniejszych grup, organizuje protest przeciwko turystyce w stolicy Majorki, Palmie de Mallorca - pisze portal majorcadailybulletin.com.

Demonstranci mają się zebrać 21 lipca o godzinie 19 koło węzła komunikacyjnego Estación Intermodal-Plaza de España. Hasło protestu brzmi „Canviem El Rumb: posem límits al turisme” (Zmień kurs: ogranicz turystykę).

Mieszkańcy Majorki, relacjonuje portal, domagać się będę ukrócenia spekulacji na rynku nieruchomości i dostępu do mieszkań, godziwych płac, ochrony i regeneracji obszarów przyrodniczych, szacunku dla kultury i języka.

Czytaj więcej

Kolejne hiszpańskie miasto na wojnie z masową turystyką

„Czas zorganizować się, wyjść na ulice i żądać prawdziwych zmian, które powstrzymałyby skutki obecnego modelu turystyki i gospodarki. Chcemy zmiany kursu, aby zagwarantować prawa wszystkich ludzi, poszanowanie i ochronę przestrzeni naturalnych, naszej ziemi i naszych wiosek. Musimy wyznaczyć granice dla turystyki i pracować nad bardziej sprawiedliwym i zrównoważonym modelem społeczno-gospodarczym” - przytacza przesłanie organizatorów demonstracji majorcadailybulletin.com.

To już kolejna demonstracja na Majorce. Organizatorzy chcą, by stała się ona „punktem zwrotnym, początkiem działań i mobilizacji na czterech wyspach, nie tylko na Majorce, która potrwa dłużej niż lato”.

Turyści niemile widziani

Fala antyturystycznych protestów przetacza się przez Hiszpanię od wiosny, oprócz Balearów ogarnęła też między innymi Wyspy Kanaryjskie i Barcelonę.

9 lipca media obiegły nagrania z Barcelony, na których widać demonstrantów z plakatami „Turyści, wracajcie do domu”, „Dość! Ograniczmy turystykę” czy „Barcelona nie jest na sprzedaż”, niektórzy celowali w turystów siedzących w restauracjach pistoletami na wodę.

Czytaj więcej

„Jedź i nie wracaj” - mieszkańcy Wysp Kanaryjskich nie odpuszczają turystom

Zdaniem Güntera Ihlau, wieloletniego menadżera TUI i szefa komisji turystyki zagranicznej DRV (niemiecki odpowiednik Polskiej Izby Turystyki), który komentuje tę sytuację na łamach portalu fvw.de, protesty są poważnym zagrożeniem dla branży turystycznej. Jeśli będą się rozprzestrzeniać i przerodzą się w pożar, może rozwinąć się swego rodzaju fobia turystyczna - ostrzega ekspert. Także turyści zaczną się zastanawiać, czy powinni podróżować do miejsc, w których nie są mile widziani.

Ihlaua dziwi „bierność branży w obliczu tego zagrożenia”. W jego opinii bagatelizuje ona ryzyko, jakie niesie za sobą ta sytuacja.

Hiszpania to drugi, po Francji, najliczniej odwiedzamy kraj w Europie. W ubiegłym roku do Hiszpanii przyjechało ponad 85 milionów turystów, w tym roku ich liczba może przekroczyć 90 milionów.

Grupa Menys Turisme, Més Vida (Mniej turystyki, więcej życia), skupiająca około 80 mniejszych grup, organizuje protest przeciwko turystyce w stolicy Majorki, Palmie de Mallorca - pisze portal majorcadailybulletin.com.

Demonstranci mają się zebrać 21 lipca o godzinie 19 koło węzła komunikacyjnego Estación Intermodal-Plaza de España. Hasło protestu brzmi „Canviem El Rumb: posem límits al turisme” (Zmień kurs: ogranicz turystykę).

Pozostało 86% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Sri Lanka znosi wizy dla Polaków
Materiał Promocyjny
Bezpiecznik ekosystemu OZE
Zanim Wyjedziesz
41 milionów turystów w Hiszpanii. Ruchem na plażach pokieruje elektronika
Zanim Wyjedziesz
Upały zabiły na Balearach już prawie 200 osób
Zanim Wyjedziesz
Największe atrakcje turystyczne Niemiec. Całe podium rankingu dla parków rozrywki
Zanim Wyjedziesz
Korea Północna ponownie otwiera się na turystów. Zaprasza do socjalistycznej utopii