Lizbona podwaja opłaty turystyczne: z 2 do 4 euro za noc dla turystów nocujących w hotelach i z 1 do 2 euro dla pasażerów rejsów - informuje serwis etias.com. Nowe stawki zaczną obowiązywać 1 września.
Czytaj więcej
Rząd Andory zatwierdził w poniedziałek projekt ustawy o zrównoważonym rozwoju i prawie do mieszkania. Zabrania w nim wydawania nowych pozwoleń na udostępnianie lokali turystom, a te, które obecnie działają, mają zniknąć z rynku w trzy lata.
Decyzję władze Lizbony tłumaczą rosnącym napływem turystów, którzy są coraz większym obciążeniem dla miejskiej infrastruktury. - Należy zwalczać negatywne efekty turystyki i przywrócić jakość życia mieszkańcom Lizbony - mówi burmistrz Carlos Moedas, cytowany przez etias.com.
Czy wyższe opłaty od turystów opłacą się hotelarzom?
Decyzja o podwyżce opłaty wywołała burzliwą dyskusję i skrajnie odmienne reakcje z różnych stron sceny politycznej. Oponenci zwrócili uwagę, że wprowadzony w 2016 roku podatek nie złagodził negatywnego wpływu turystyki na Lizbonę. Jego zwiększenie może natomiast zaszkodzić gospodarce miasta, szczególnie obiektom noclegowym. Jednym z punktów spornych jest też sposób wykorzystania dodatkowych dochodów z opłaty turystycznej.
Od września koszt tygodniowego pobytu wzrośnie więc o 14 euro. Goście „długoterminowi” mogą uznać, że koszty pobytu będą dla nich zbyt duże, co nie pozostanie bez wpływu na ich decyzje dotyczące pobytu.