Nowa Zelandia trzy razy droższa? Branża turystyczna i lotnicza protestują

Rząd Nowej Zelandii ogłosił, że 1 października opłata wjazdowa dla turystów zagranicznych wzrośnie z 35 do 100 dolarów nowozelandzkich. Przeciwko podwyżce zaprotestowały branża turystyczna i lotnicza.

Publikacja: 04.09.2024 14:54

Nowa Zelandia trzy razy droższa? Branża turystyczna i lotnicza protestują

Foto: Adobe Stock

Od 1 października turyści przybywający do Nowej Zelandii zamiast 35 dolarów nowozelandzkich (19,6 euro) będą płacić tytułem podatku wjazdowego 100 dolarów nowozelandzkich (56 euro) - podaje portal visasnews.com, powołując się na wczorajsze ogłoszenie rządu Nowej Zelandii.

Podatek International Visitor Conservation and Tourism Levy (IVL) został wprowadzony w 2019 roku, na krótko przed wybuchem pandemii. Dochody z niego idą na utrzymanie infrastruktury turystycznej i ochronę środowiska.

Opłata uiszczana jest na etapie uzyskiwania wizy lub – w wypadku tych, którzy są z niej zwolnieni, jak między innymi Polacy – elektronicznej rejestracji NZeTA (New Zealand Electronic Travel Authority). Oprócz IVL w trakcie rejestracji pobierana jest także dodatkowa opłata w wysokości minimum 17 dolarów nowozelandzkich.

Czytaj więcej

Tańsze wyjazdy do Afryki. Etiopia opuszcza cenę wiz

Branża turystyczna niezadowolona z podwyżki

Przeciwko podwyżce zaprotestowało stowarzyszenie nowozelandzkiej branży turystycznej Tourism Industry Aotearoa (TIA), które twierdzi, że może ona skutkować utratą 48 tysięcy turystów i 273 milionów dolarów nowozelandzkich (153 milionów euro), które wydaliby oni podczas pobytu w Nowej Zelandii.

W 2023 roku turystyka przyniosła Nowej Zelandii około 13,2 miliardy dolarów nowozelandzkich (7,4 miliardy euro), co stanowi 3,5 procent jej PKB. To jednak wciąż mniej niż przed pandemią (o około 20 procent).

- Pod względem odbudowy turystyki Nowa Zelandia pozostaje w tyle za resztą świata, a to jeszcze bardziej podkopie jej konkurencyjność - oświadczyła dyrektor generalna TIA Rebecca Ingram.

Czytaj więcej

Sri Lanka znosi wizy dla Polaków

IATA: Podróże do Nowej Zelandii staną się zbyt drogie

Decyzję rządu o podniesieniu IVL skrytykowało również Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA), podkreślając, że odbudowa rynku lotniczego w Nowej Zelandii postępuje wolniej niż na przykład w Australii, Kanadzie, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, które albo wróciły już do poziomu sprzed pandemii, albo odbudują się w pełni w tym roku.

- To był podwójny cios dla sektora podróży w Nowej Zelandii, wraz z ogłoszeniem przez New Zealand Immigration drastycznych podwyżek opłat wizowych. Zmiany te czynią podróże do Nowej Zelandii droższymi i mniej atrakcyjnymi, a także mogą opóźnić odbudowę ruchu turystycznego w dłuższej perspektywie - mówi regionalny wiceprezes IATA ds. Azji Północnej i Azji i Pacyfiku Xie Xingquan.

- 100 dolarów nowozelandzkich to mniej niż 3 procent całkowitych wydatków zagranicznego turysty w Nowej Zelandii, co oznacza, że prawdopodobnie podwyżka nie będzie miała znaczącego wpływu na liczbę odwiedzających - oponuje minister turystyki Matt Doocey.

I dodaje, że pieniądze z IVL nadal będą zasilać „cenne obszary i projekty ochrony przyrody, takie jak wspieranie różnorodności biologicznej w parkach narodowych i innych często odwiedzanych miejscach oraz poprawę doświadczeń turystów podczas wizyty w Nowej Zelandii”.

Czytaj więcej

Alpejski kurort chce wprowadzić opłatę za oglądanie Matterhornu

Od 1 października turyści przybywający do Nowej Zelandii zamiast 35 dolarów nowozelandzkich (19,6 euro) będą płacić tytułem podatku wjazdowego 100 dolarów nowozelandzkich (56 euro) - podaje portal visasnews.com, powołując się na wczorajsze ogłoszenie rządu Nowej Zelandii.

Podatek International Visitor Conservation and Tourism Levy (IVL) został wprowadzony w 2019 roku, na krótko przed wybuchem pandemii. Dochody z niego idą na utrzymanie infrastruktury turystycznej i ochronę środowiska.

Pozostało 88% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Pół miliona euro za widok na "wizytówkę Grecji". Rząd dofinansuje słynną atrakcję
Zanim Wyjedziesz
Nowy podatek dla turystów we Włoszech. Nawet 100 złotych dziennie
Zanim Wyjedziesz
W Madrycie zapomnij o elektrycznej hulajnodze. Mandaty nie pomogły
Zanim Wyjedziesz
Ubezpieczenia podróżne. W wakacje najwięcej zgłoszeń napłynęło z Turcji
Zanim Wyjedziesz
Włoskie plaże dla wszystkich. Rzym porozumiał się z Brukselą
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne