Obywatele 43 krajów niepożądani w USA? Administracja Donalda Trumpa szykuje zakaz

Administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa wprowadzenie zakazu lub ograniczenia wjazdu do Stanów Zjednoczonych obywateli państw, które znajdą się na tak zwanych listach „żółtej" i „pomarańczowej”.

Publikacja: 19.03.2025 00:50

Obywatele 43 krajów niepożądani w USA? Administracja Donalda Trumpa szykuje zakaz

Foto: Kayla Bartkowski / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP

Uchronienie państwa przed zagrożeniami bezpieczeństwa narodowego i publicznego to powód, dla którego Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie zakazu lub ograniczeń podróżowania do kraju dla obywateli nawet 43 państw – pisze portal euronews.com.

Obywatele czerwonych krajów z zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych

Wewnętrzna notatka, którą widziało kilka amerykańskich mediów, przedstawia propozycję rozszerzenia zakazu podróży. Państwa objęte restrykcjami zostały zaliczone do jednego z trzech poziomów: czerwonego, pomarańczowego i żółtego.

I tak obywatele z 11 krajów z kategorii „czerwonej” nie mieliby w ogóle możliwości wjechania do USA. Chodzi o Afganistan, Bhutan, Kubę, Iran, Libię, Koreę Północną, Somalię, Sudan, Syrię, Wenezuelę i Jemen.

Czytaj więcej

Donald Trump zamyka centra obsługi turystów. "To lekkomyślne i krótkowzroczne"

W wypadku krajów z kategorii „pomarańczowej” pojawiałyby się restrykcje imigracyjne – dotyczyłoby to wiz pobytowych, turystycznych i studenckich. Ich obywateli miałyby obowiązywać jednak pewne wyjątki. Lista obejmuje Białoruś, Erytreę, Haiti, Laos, Myanmar, Pakistan, Rosję, Sierra Leone, Sudan Południowy i Turkmenistan.

Kraje znajdujące się w kategorii „żółtej” miałyby 60 dni na rozwiązanie problemów zgłoszonych przez Waszyngton, w przeciwnym razie groziłoby im przeniesienie do jednej z dwóch bardziej restrykcyjnych grup.

Do krajów, którym grozi zakaz podróżowania na czas nieokreślony lub poważne ograniczenia, zalicza się Angolę, Antiguę i Barbudę, Benin, Burkina Faso, Vanuatu, Gambię, Dominikanę, Demokratyczną Republikę Konga, Zimbabwe, Republikę Zielonego Przylądka, Kambodżę, Kamerun, Kongo, Liberię, Mauretanię, Malawi, Mali, Wyspy Świętego Tomasza i Książęcą, Gwineę, Saint Kitts i Nevis i Czad.

Donald Trump: Nie jestem głupi, nie powiem

Lista sporządzona przez Departament Stanu USA może ulec zmianie i musi zostać zatwierdzona. Biały Dom nie skomentował publicznie doniesienia o notatce.

Lista ta jest następstwem rozporządzenia wykonawczego podpisanego przez Trumpa 20 stycznia, które stanowi, że będzie ono chronić kraj i jego obywateli przed „obcymi, którzy zamierzają dokonywać ataków terrorystycznych, zagrażać naszemu bezpieczeństwu narodowemu, głosić ideologie nienawiści lub w inny sposób wykorzystywać przepisy imigracyjne do złowrogich celów”.

Jak podają zorientowane źródła w administracji, rozporządzenie zobowiązało kilku członków gabinetu do przedstawienia rekomendacji dotyczących krajów, które powinny zostać objęte zakazem podróży.

Podczas konferencji prasowej w środę prezydenta USA Donalda Trumpa zapytano, które kraje mogą zostać uwzględnione na nowej liście dotyczącej rozporządzenia wykonawczego. Trump odmówił odpowiedzi, stwierdzając: „Czy to nie byłoby głupie z mojej strony?”

Joe Biden uchyla, Donald Trump przywraca

Podczas swojej kampanii wyborczej Trump obiecał przywrócić zakaz podróży. W czasie pierwszej kadencji, w styczniu 2017 r., tydzień po objęciu urzędu, prezydent podpisał rozporządzenie zatytułowane „Ochrona narodu przed wtargnięciem zagranicznych terrorystów do Stanów Zjednoczonych”.

Zakazywało ono wjazdu syryjskich uchodźców do USA i czasowo zawiesiło wjazd obywateli Iraku, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu i Jemenu.

Czytaj więcej

Niezadowolenie w Airbnb. W tle przyjaźń z Elonem Muskiem

Jego decyzja z 2017 r. doprowadziła do chaosu na lotniskach i wywołała protesty w całym kraju przeciwko temu, co jego przeciwnicy nazwali „zakazem dla muzułmanów”. Sędziowie w kilku stanach szybko zablokowali początkowy zakaz, powołując się na dyskryminację krajów znajdujących się na liście i naruszenie amerykańskiego prawa imigracyjnego.

Sąd Najwyższy USA później zezwolił na zmienioną wersję zakazu, która nadal ograniczała wjazd dla obywateli Iranu, Libii, Korei Północnej, Somalii, Syrii, Wenezueli i Jemenu. Sąd podtrzymał zakaz w 2018 roku.

Gdy prezydent USA Joe Biden objął urząd w 2021 roku, zniósł zakaz podróży, określając go jako „plamę na naszym narodowym sumieniu” i jako coś niezgodnego z historią kraju, w którym przyjmowano ludzi wszystkich wyznań.

Uchronienie państwa przed zagrożeniami bezpieczeństwa narodowego i publicznego to powód, dla którego Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie zakazu lub ograniczeń podróżowania do kraju dla obywateli nawet 43 państw – pisze portal euronews.com.

Obywatele czerwonych krajów z zakazem wjazdu do Stanów Zjednoczonych

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Zanim Wyjedziesz
Madonna di Campiglio boi się nadmiaru turystów. Ograniczy narciarzom karnety
Zanim Wyjedziesz
Azjatycki kraj do turystów: U nas podróżujecie bez gotówki. Płacicie w kryptowalutach
Zanim Wyjedziesz
Park rozrywki Zatorland promuje filmowy przebój - „Jurassic World: Odrodzenie”
Zanim Wyjedziesz
Inspektorzy Michelina wkroczyli do restauracji kolejnego polskiego miasta. Co zobaczyli?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku