Reklama

Berlin: Protesty przeciw turystom? To nie u nas. Dajemy gościom zabawę, zieleń i historię

Podczas gdy wiele miast Europy Południowej zaczyna mieć dość turystów, Berlin o nich aktywnie zabiega. Promuje się jako antidotum na tłumy, fale upałów i protesty antyturystyczne, które stają się problemem w innych miejscach – pisze agencja Reutera.

Publikacja: 01.09.2025 10:51

Berlin ma wiele otwartych terenów z zielenią i wodą, z czego chętnie korzystają latem mieszkańcy i t

Berlin ma wiele otwartych terenów z zielenią i wodą, z czego chętnie korzystają latem mieszkańcy i turyści

Foto: Filip Frydrykiewicz

Stolica Niemiec promuje swoją awangardową scenę artystyczną, pruskie pałace i słynne kluby techno, aby wzmocnić sektor turystyczny, który pozostaje w tyle za boomem obserwowanym po pandemii w innych częściach Europy.

– Naprawdę nie mamy problemu z nadmiarem turystów – mówi rzecznik VisitBerlin Christian Taenzler. – Miasto jest duże, a ludzie się rozpraszają. Zwłaszcza latem, kiedy berlińczycy wyjeżdżają, jest tu całkiem sporo przestrzeni – dodaje.

Berlin, zamieszkany przez około 4 miliony ludzi, przyciągnął w pierwszej połowie roku 5,9 miliona odwiedzających, co przełożyło się na 13,9 miliona noclegów – wynika z danych urzędu statystycznego regionu Berlin-Brandenburg. Oznacza to spadek odpowiednio o 1,8 i 2,9 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Do Berlina przyjechało mniej turystów

Średnie obłożenie hoteli w tym samym okresie wyniosło 52,8 procent, pozostając w tyle za Madrytem (65 procent) i Paryżem (79 procent), gdzie turystyka odbudowała się szybciej po pandemii COVID-19. W 2019 roku, przed pandemią, Berlin odwiedziło niemal 14 milionów turystów, którzy zrealizowali 34 miliony noclegów. Według szacunków badania DIW Econ turystyka w 2023 roku wygenerowała 4,6 procent produktu regionalnego brutto, uwzględniając efekty pośrednie.

Dla porównania, w Paryżu i Rzymie udział turystyki w lokalnej gospodarce wynosi około 14 procent, w Madrycie 8 procent, podczas gdy Berlin w większym stopniu opiera się na oszczędnych podróżnych z Niemiec, a liczba przyjazdów zagranicznych spadła w pierwszej połowie roku o 4,7 procent.

Reklama
Reklama

Niektóre organizacje branży turystycznej mają nadzieję, że zmiany klimatyczne w kolejnych latach przesuną ruch turystów na północ. Badanie Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej wykazało, że fale upałów czynią południowe kierunki mniej atrakcyjnymi w szczycie lata.

– Choć w kolejnych latach ten temat może zyskać na znaczeniu, jak dotąd trudno znaleźć potwierdzenie tej tezy – informuje ekonomista ds. Europy w Capital Economics Adrian Prettejohn, zauważając jednocześnie, że do tej pory doszło jedynie do przesunięcia w stronę sezonu poza szczytem.

Taenzler podkreślił, że Berlin – gdzie maksymalne temperatury latem wynoszą zwykle około 25 stopni Celsjusza – powinien przyciągać turystów poszukujących chłodniejszego klimatu.

–  Jesteśmy bardzo zielonym miastem, z dużą ilością wody i możliwości kąpieli, a także wieloma miejscami dającymi cień. Uważam, że w przyszłości będzie to miało coraz większe znaczenie – zauważa.

Nowe lotnisko w Berlinie, a pasażerów mniej

Przedstawiciele branży turystycznej za słabszy wzrost liczby gości zagranicznych obwiniają częściowo lotnisko Berlin Brandeburg (BER), otwarte w 2020 roku. W 2024 roku liczba pasażerów na BER wzrosła o 10,4 procent, do 25,5 miliona, co pozostaje wyraźnie poniżej 35,7 miliona obsłużonych przez dawne lotniska Tegel i Schoenefeld łącznie w 2019 roku.

–  Odbudowa ruchu pasażerskiego w Niemczech wynosi niespełna 85 procent – podkreśla szef stowarzyszenia lotnisk ADV Ralph Beisel.

Reklama
Reklama

Ryanair ogłosił w sierpniu ubiegłego roku, że ograniczy liczbę lotów z BER o 20 procent. Prezes Ryanair DAC Eddie Wilson wielokrotnie skarżył się na podatki, zauważając jednocześnie, że berlińskie lotnisko ma przepustowość sięgającą 50 milionów pasażerów.

Mimo wyższych cen biletów lotniczych, restauracje, hotele i atrakcje w Berlinie mają stosunkowo przystępne ceny. – Ceny w Berlinie są absolutnie umiarkowane – przekonuje Jan Philipp Bubinger, wspólnik zarządzający restauracji Staendige Vertretung w rozmowie z Reutersem.

Niektórzy tłumaczą, że słabsze wyniki turystyki przyjazdowej do Berlina to pokłosie wielu doniesień mediowych o cięciach w sektorze kultury, który tradycyjnie stanowił jedną z głównych atrakcji miasta. Władze chcą zmniejszyć budżet kultury na 2025 rok o około 130 milionów euro.

Stolica Niemiec promuje swoją awangardową scenę artystyczną, pruskie pałace i słynne kluby techno, aby wzmocnić sektor turystyczny, który pozostaje w tyle za boomem obserwowanym po pandemii w innych częściach Europy.

– Naprawdę nie mamy problemu z nadmiarem turystów – mówi rzecznik VisitBerlin Christian Taenzler. – Miasto jest duże, a ludzie się rozpraszają. Zwłaszcza latem, kiedy berlińczycy wyjeżdżają, jest tu całkiem sporo przestrzeni – dodaje.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Zanim Wyjedziesz
Rusza kolejna tura Podlaskiego Bonu Turystycznego. Będzie kontynuacja programu
Zanim Wyjedziesz
Czy nie należy ograniczyć ruchu turystów w Kaplicy Sykstyńskiej? Watykan to bada
Zanim Wyjedziesz
Wakacje na okupowanym Krymie, w Doniecku lub Mariupolu? Kreml zaprasza!
Materiał Promocyjny
Bruksela i krajowe fundusze wspierają firmy rolno-spożywcze
Zanim Wyjedziesz
Majorkę czeka najazd turystów, większy niż zwykle. „Niektóre hotele już wyprzedane”
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama