Reklama

Turyści na Bali na celowniku władz. Kontrole na plaży, na ulicy, w sklepie

Na Bali zaczęła działać specjalna grupa funkcjonariuszy, której zadaniem jest kontrolowanie dokumentów i wiz turystów. Wraz z jej powołaniem zaczął też obowiązywać nowy przepis mówiący, że turyści muszą cały czas nosić ze sobą paszport.

Publikacja: 03.09.2025 00:49

Turysta nie powinien przebywać w miejscu publicznym bez paszportu

Turysta nie powinien przebywać w miejscu publicznym bez paszportu

Foto: PAP/EPA, Made Nagi

Indonezyjskie służby będą uważniej obserwować turystów, cyfrowych nomadów i ekspatów przebywających na Bali – pisze portal thebalisun.com.

To odpowiedź władz na różnego rodzaju naruszenia przepisów wizowych wykrywane w ostatnim czasie w coraz większej liczbie przez Indonezyjską Agencję Imigracyjną, a także nielegalną działalność gospodarczą prowadzoną przez cudzoziemców na wyspie, na przykład prowadzenie pensjonatów bez licencji czy wynajmowanie domów bez zezwoleń.

Czytaj więcej

Po tragicznym wypadku na Bali rząd Indonezji zaostrza kontrole

Stu funkcjonariuszy legitymuje obcokrajowców na plażach i ulicach

W sierpniu indonezyjski minister ds. imigracji i więziennictwa Agus Andrianto oddelegował na Bali nowo utworzoną, składającą się ze stu funkcjonariuszy specjalną jednostkę Immigration Patrol Task Force, której zadaniem będzie patrolowanie najpopularniejszych kurortów i plaż na Bali, takich jak Canggu, Seminyak, Kerobokan, Sanur, Benoa, Jimbaran, Nusa Dua, Uluwatu czy Ubud. Zgodnie z nową polityką funkcjonariusze mają prawo zatrzymać cudzoziemców w dowolnym miejscu – na drogach, plażach, w mieście – i żądać okazania paszportów lub zezwoleń na pobyt.

Można ich rozpoznać po czarno-granatowych mundurach, kamizelkach z napisem „Immigration” na plecach i czapkach z logo agencji, wielu z nich wyposażonych jest również w kamery noszone na ubraniu.

Reklama
Reklama

„Utworzenie grupy patrolowej ma na celu zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa na Bali, jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych w Indonezji” – powiedział w oświadczeniu Agus Andrianto.

Urząd Imigracyjny Ngurah Rai opublikował w mediach społecznościowych filmy, na których funkcjonariusze kontrolują turystów. Pytają między innymi, jak długo i z kim przebywają na Bali, gdzie się zatrzymali, i proszą o pokazanie dokumentów. Turyści ich nie mają, więc zostają pouczeni, że nie wolno im opuszczać hotelu bez paszportów.

Czytaj więcej

Bali zaostrza walkę z niesfornymi turystami. Nowa kara - dożywotnie więzienie

„Więcej kontroli” versus „to psuje wakacje”

Chociaż na razie nikt nie dostał mandatu, oczywiste jest, że okazanie paszportu i pozwolenia na pobyt będzie wymagane podczas przyszłych kontroli – pisze thebalisun.com. Funkcjonariusze mogą również sprawdzać, czy turyści zapłacili podatek turystyczny.

Zdania na temat tej inicjatywy są podzielone. Zwolennicy nowych zasad apelują o jeszcze częstsze kontrole, także w miejscach do wspólnej pracy przy komputerze (coworking), sklepach ze sprzętem sportowym czy w studiach jogi, gdzie mogą przebywać osoby łamiące przepisy wizowe.

Inni wyrazili obawy, że takie kontrole mogą zniechęcić turystów. „To po prostu psuje wakacje. Kontrole paszportowe powinny odbywać się na lotnisku, a nie na plaży” – pisze internauta. Inni wskazują, że paszportu nie powinno się nosić przy sobie z uwagi na ryzyko kradzieży.

Reklama
Reklama

Miliardy dolarów z turystyki w Indonezji

W ubiegłym roku Indonezję odwiedziło prawie 14 milionów turystów zagranicznych, zasilając gospodarkę niemal 17 miliardami dolarów, co stanowi około 4 procent PKB.

Sama Bali przyciągnęła natomiast 6,3 miliona turystów, czyli o 2 miliony więcej niż liczy populacja wyspy. W tym roku Ministerstwo Turystyki spodziewa się 6,5 miliona turystów. Proporcjonalnie do liczby gości rośnie też liczba popełnianych przez nich wykroczeń, co skłoniło władze Indonezji do zaostrzenia przepisów.

Czytaj więcej

Bali - startuje budowa długo wyczekiwanego metra. „To będzie rewolucja w transporcie”

Według indonezyjskiej agencji prasowej Antara między styczniem a wrześniem ubiegłego roku z Bali deportowano 378 cudzoziemców, podczas gdy w całym 2023 roku – 335. Główne powody deportacji to przekroczenie dozwolonego czasu pobytu, praca na podstawie wiz turystycznych i nadużywanie wiz inwestorskich bez dokonywania inwestycji.

Osoby, które przekroczyły dozwolony czas pobytu, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości miliona rupii (61 dolarów) za dzień, deportacją lub zakazem wjazdu na określony czas.

Indonezyjskie służby będą uważniej obserwować turystów, cyfrowych nomadów i ekspatów przebywających na Bali – pisze portal thebalisun.com.

To odpowiedź władz na różnego rodzaju naruszenia przepisów wizowych wykrywane w ostatnim czasie w coraz większej liczbie przez Indonezyjską Agencję Imigracyjną, a także nielegalną działalność gospodarczą prowadzoną przez cudzoziemców na wyspie, na przykład prowadzenie pensjonatów bez licencji czy wynajmowanie domów bez zezwoleń.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Zanim Wyjedziesz
Podlaskie Bony Turystyczne na jesień i zimę zniknęły w dwie minuty
Zanim Wyjedziesz
Berlin: Protesty przeciw turystom? To nie u nas. Dajemy gościom zabawę, zieleń i historię
Zanim Wyjedziesz
Rusza kolejna tura Podlaskiego Bonu Turystycznego. Będzie kontynuacja programu
Zanim Wyjedziesz
Czy nie należy ograniczyć ruchu turystów w Kaplicy Sykstyńskiej? Watykan to bada
Reklama
Reklama