Wypadki łodzi przewożących turystów są w Indonezji częste
Rejsy między Sanur a Nusa Penida należą do najpopularniejszych tras turystycznych w regionie i korzystają z nich codziennie setki turystów. – Takie wypadki w okolicach Bali zdarzają się dość często – poinformowano nas w wydziale konsularnym polskiej ambasady w Dżakarcie. Lokalne media donoszą, że w ostatnich miesiącach odnotowano szereg incydentów z udziałem przewoźników oferujących szybkie połączenia łodziami motorowymi. Na początku lipca zatonął prom pasażerski płynący z Jawy na Bali. Jednostka zatonęła w Cieśninie Bali niespełna pół godziny po wypłynięciu z portu. Przewoziła kilkadziesiąt osób. W wyniku katastrofy zginęło co najmniej pięć osób, a wiele uznaje się za zaginione.
Rząd Indonezji zaostrza kontrole w transporcie wodnym
Po ostatnim wypadku indonezyjskie Ministerstwo Transportu zapowiedziało wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących transportu morskiego w sektorze turystycznym. Jak podaje lokalny portal „NusaBali”, planowane działania obejmują m.in. obowiązkowe kontrole techniczne łodzi, wymóg posiadania sprzętu ratunkowego zgodnego z międzynarodowymi standardami i szkolenia dla załóg z pierwszej pomocy i procedur ewakuacyjnych.
– Musimy natychmiast poprawić standardy bezpieczeństwa i wprowadzić bardziej rygorystyczny nadzór nad operatorami turystycznymi – powiedział rzecznik resortu transportu cytowany przez portal.
Lokalne władze na Bali dostały również polecenie przeprowadzenia audytów wszystkich firm oferujących rejsy na popularnych trasach.
Każdego roku Bali odwiedza ponad 6 milionów zagranicznych turystów. Według danych indonezyjskiego Ministerstwa Turystyki z 2024 roku, liczba turystów z Polski odwiedzających Indonezję przekroczyła 53 tysiące. Choć brak dokładnych statystyk dla samej wyspy, Bali pozostaje jednym z najczęściej wybieranych kierunków egzotycznych przez Polaków.