Booking.com został ukarany przez sąd w Paryżu grzywną w wysokości 1,2 miliona euro, ponieważ nie dostosował się do przepisów obowiązujących w stolicy Francji w zakresie najmu krótkoterminowego - informuje dziennik „Le Monde” w elektronicznym wydaniu.
Sąd orzekł, że firma złamała zasady "Kodeksu turystycznego", bo nie przekazała ratuszowi wymaganych informacji, szczególnie tych dotyczących liczby dni wynajmu mieszkań turystom. Zgodnie z przepisami, właściciel nie może udostępniać odpłatnie swojego drugiego mieszkania podróżnym przez więcej niż 120 dni w roku, chyba że ma na to specjalne pozwolenie. By je uzyskać, trzeba spełnić restrykcyjne wymogi - kupić powierzchnię tej samej wielkości, a w niektórych częściach miasta nawet dwukrotnie większą z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. W ten sposób kompensuje się „stratę” na rynku najmu długoterminowego.
Czytaj więcej
Do 16 czerwca tego roku Booking ma czas, żeby zmienić sposób prezentowania oferowanych noclegów, cen i rabatów na przejrzystszy. Portal zobowiązał się do tego po rozmowach z Unią Europejską.
Początkowo miasto żądało od platformy zapłacenia ponad 150 milionów euro. Sprawa trafiła na wokandę w styczniu tego roku, a w czasie postępowania Booking.com dostarczył wymagane informacje, ale ponieważ zrobił to z opóźnieniem, sąd karę nałożył.
"Jesteśmy rozczarowani decyzją o obowiązku przekazywania informacji urzędowi miasta Paryża" - komentuje firma i podkreśla, że od tego czasu ściśle współpracuje z ratuszem, by zagwarantować jakość dostarczanych danych i spełnia wszystkie wymogi prawne obowiązujące we Francji. Skarży się, że w tym konkretnym wypadku nie miała odpowiednio dużo czasu, by przygotować informacje, których wstecz zażądało miasto. Na razie Booking.com nie poinformował, czy złoży apelację.