37,6 tysiąca hoteli i 520 wycieczek objazdowych – to tegoroczna oferta niemieckiego TUI do dalekich krajów. Z analiz touroperatora wynika, że w ostatnich latach żaden inny segment podróży nie rósł w takim tempie jak egzotyczne wyprawy. Dalekie wyprawy stanowią w TUI Deutschland prawie 25 procent rezerwacji, co – zdaniem touroperatora – przekłada się na pierwsze miejsce w rankingu organizatorów tego typu wypoczynku.

TUI rozbudowuje program egzotyczny od wielu lat, zarówno w oparciu o przeloty czarterowe, jak i liniowe. Obecnie największą popularnością cieszą się Stany Zjednoczone, Kanada, Meksyk, Karaiby, Mauritius, Indonezja i Malediwy. Klienci chętnie kupują też wakacje na Sri Lance, Jamajce i w Kenii (dwucyfrowe wzrosty w sprzedaży).

– Dalekie podróże będą rozwijały się także w kolejnych latach – mówi Marek Andryszak, dyrektor TUI Deutschland. Jego zdaniem na ich popularność wpłyną i poszerzona oferta przelotów, i stale ulepszane narzędzia do rezerwacji. Nie bez znaczenia pozostanie też rosnące doświadczenie Niemców w podróżowaniu.

TUI zamierza rozbudowywać ofertę w krajach egzotycznych, otwierając tam jeszcze więcej własnych hoteli. Szczególnie interesuje się Karaibami, Meksykiem, Azją Południowo-Wschodnią i regionem Oceanu Indyjskiego. Tylko w ciągu dwóch najbliższych lat na Malediwach mają zostać uruchomione obiekty należące do marek RIU i Robinson.