Betlej: Nadchodzą wielkie chwile Egiptu

Wyjazdy do Egiptu na październik, listopad i grudzień sprzedają się ostatnio bardzo dobrze. Niebawem można oczekiwać wzrostu rezerwacji na styczeń, co będzie miało związek z feriami, m.in. województwa mazowieckiego – pisze ekspert

Publikacja: 02.10.2017 06:55

Betlej: Nadchodzą wielkie chwile Egiptu

Foto: archiwum prywatne, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży, jaki w ubiegłym tygodniu pokazał raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki o 35,5 procent jest o tyle godny podziwu, że liczony jest od zeszłorocznego poziomu, który był wyjątkowo wysoki – zauważa prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej na początku swojego cotygodniowego omówienia wydarzeń w turystyce wyjazdowej.

Przed rokiem srzedaż rosła w pierwszych trzech tygodniach września o ponad 16 procent i był to wówczas najlepszy taki okres od początku sezonu. W tym samym okresie tego sezonu liczba sprzedanych wycieczek lotniczych przewyższała zeszłoroczną o 18 procent, co oznacza, że wobec 2015 roku łączna dwuletnia dynamika wzrostu wrześniowej sprzedaży wyniosła ponad 36 procent. Jest to o tyle istotne dla branży, że oznacza dużą poprawę popularności wyjazdów powakacyjnych, a więc w okresie, w którym szczególnie silnie odczuwana jest konkurencja wyjazdów organizowanych przez turystów samodzielnie przy wykorzystaniu często niższych cen w liniach lotniczych, w tym zwłaszcza u tzw. tanich przewoźników – wyjaśnia ekspert.

Jak opisuje, wzrost bieżącej sprzedaży był tym razem wyższy niż przed rokiem (+15 procent) i co ważniejsze wyższy od dotychczasowego wzrostu sprzedaży skumulowanej (+15,84 procent), a więc w rezultacie nastąpiła poprawa tego ostatniego do 16,08 procent. Nadal jednak w świetle innych danych wynika, że jest to wzrost zbyt niski w porównaniu z realną sytuacją w branży.

Zgodnie z przypuszczeniami sprzedaż wrześniowych wycieczek zakończyła się na poziomie wyższym od lipcowej (według statystyk portalu Wakacje.pl) – konkluduje autor. Sprzyjały temu brzydka pogoda w kraju, znacząca poprawa nastrojów konsumenckich i wyraźnie korzystniejsze ceny na tych kierunkach, które odgrywają obecnie jeszcze znaczącą rolę w sprzedaży – dodaje.

Rośnie rola Turcji i Egiptu

Dla najbardziej aktualnego poznania zmian w aktualnej sytuacji sprzedaży poszczególnych kierunków warto przyjrzeć się najbardziej aktualnej sytuacji w zakresie zmian tempa sprzedaży poszczególnych kierunków zobrazowanej na najnowszych wykresach rynkowych udziałów już dokonanych rezerwacji na tegoroczny sezon letni na najważniejszych kierunkach letnich i Albanii przedłużonych do 30 września przygotowanych na bazie statystyk portalu Wakacje.pl – pisze dalej Betlej i ilustruje trendy wykresem.

Jak widać w ostatnim okresie wyraźnie wzrosła rola Turcji i Egiptu w sprzedaży, choć ton nadaje jej jeszcze nadal sprzedaż kierunków greckich. Wcześniejsza sprzedaż Turcji była hamowana przez zbyt małą w stosunku do potrzeb ofertę podaży wycieczek, co zresztą powodowało znaczny wzrost cen na tym kierunku przekraczający w okresie wakacji nawet 20 procent. Warto przy tym zaznaczyć, że Niemcy płacili w tym sezonie za wyjazdy do Turcji nawet o ponad 10 procent taniej niż w sezonie poprzednim. Po zakończeniu wakacji i związanych z nimi dużej części wyjazdów rodzinnych ceny istotnie spadły, co przyczyniło się wydatnie do „babiego lata” w sprzedaży tego kierunku.

Tym niemniej kalendarz jest nieubłagany i sezon wyjazdów do Turcji zmierza ku zakończeniu, co sprawia, że nadchodzą wielkie chwile Egiptu. Kierunek ten sprzedaje się ostatnio bardzo dobrze z wyjazdami w październiku, listopadzie oraz w grudniu, w którym został już nawet liderem sprzedaży. Sukcesy rezerwacji w następnych miesiącach nie są już tak znaczące, jako że jest to nadal jeszcze kierunek wybitnie „lastowy”. Niebawem można natomiast oczekiwać wzrostu rezerwacji Egiptu na terminy styczniowe, co ma związek z powoli zbliżającym się okresem ferii dla m.in. województwa mazowieckiego.

W tej sytuacji rynkowe udziały innych kierunków spadają, czy to z powodu bliskiego już końca sezonu, czy też z powodu słabej na razie dynamiki wyników sprzedaży kierunków hiszpańskich – czytamy w analizie.

W Niemczech Egipt nadal na wysokiej fali

Warto też spojrzeć, jak rezerwują wyjazdy Niemcy – kontynuuje Betlej – którzy poprzez relatywnie wysoką liczbę wyjeżdżających turystów potrafią istotnie wpływać na sytuację w turystyce. Traveldata przedstawia zestawienie skumulowanych zmian w sprzedaży z ostatnich dwóch lat (czyli na bazie 2015 roku), bowiem baza odniesienia z roku 2016 została dość istotnie zniekształcona poprzez ówczesne reakcje części turystów na obawy przed niebezpiecznymi wydarzeniami.

Widoczne jest, że Egipt, cieszy się w tym sezonie zdecydowanie lepszymi względami niemieckich turystów. Przejściowy okazał się natomiast powrót do dodatniej dynamiki sprzedaży rok do roku Turcji, która nadal w relacji z sezonem 2015 wykazuje jeszcze spadki, ale już w znacznie mniejszej skali niż miało to miejsce w pierwszej połowie sezonu.

Zwraca uwagę, że poprawie tempa rezerwacji na kierunkach tureckich i egipskich towarzyszy w drugiej połowie wyraźne osłabienie tempa sprzedaży kierunków greckich i hiszpańskich, na co w tym ostatnim przypadku duży wpływ może mieć przekonanie niemieckich turystów o zbyt wysokich cenach u tamtejszych hotelarzy. Na te tendencje warto zwrócić uwagę, gdyż całkiem możliwe, że znajdą one częściowe odzwierciedlenie również w zmianach preferencji wśród polskich turystów – pisze autor.

Niemiecka turystyka wyjazdowa zwalnia

Jak wyjaśnia dalej Betlej, spadek dynamiki rezerwacji na bardzo ważnych w Niemczech kierunkach hiszpańskich i greckich ma przemożny wpływ na ogólnie słabnącą koniunkturę w tamtejszej zorganizowanej turystyce wyjazdowej. Jeszcze w grudniu skumulowany wzrost sprzedaży wycieczek na sezon letni wynosił u naszych zachodnich sąsiadów 10 procent, po czym stopniowo spadał, aby w sierpniu osiągnąć całkiem nikłe 1,5 procent.

Może to być tym bardziej dziwne, że w tym roku stopniowo wygasają obawy przed terroryzmem w krajach wakacyjnego wypoczynku, co np. w Polsce jest jednym z czynników wspierających sprzedaż wycieczek. Rzecz jednak w tym, że tego typu obawy są czynnikiem wprawdzie istotnym, ale nie decydującym. Takim jest dynamika wzrostu realnych dochodów gospodarstw domowych, która przy w miarę stabilnym poziomie zatrudnienie wyznaczana jest de facto poprzez realny wzrost wynagrodzeń. A z tym jest – niestety dla Niemców – bardzo słabo, co zresztą mogło mieć też wpływ na wynik ostatnich wyborów w tym kraju (podobnie jak we Francji) – uważa prezes Traveldaty.

W pierwszych siedmiu miesiącach – wyjaśnia dalej – wzrost ten wyniósł zaledwie 0,65 procent, co oznacza spory spadek wobec roku 2016 (1,88 procent), a jeszcze większy wobec roku 2015 (2,45 procent). Niedużym pocieszeniem jest, że w kolejnych największych krajach euro strefy jest jeszcze gorzej – we Francji wzrost za I kwartał to 0,11 procent, a we Włoszech – minus 0,94 procent (za 7 miesięcy).

Plusy i minusy tygodnia dla turystyki

W życie wchodzą decyzje, które będą miały znacznie większy wpływ na koniunkturę w turystycznej branży niż się to na pierwszy ogląd sprawy wydaje – wywodzi dalej ekspert. Pierwszą jest reforma emerytalna, która spowoduje powstanie kategorii osób, które zaczną osiągać większe dochody poprzez łączenie pobierania emerytury z kontynuacją pracy, choć równolegle dochody osób definitywnie rezygnujących z pracy spadną, jak również obniżą się dochody osób (39 tysięcy) podlegających tzw. ustawie dezubekizacyjnej. W IV kwartale tego roku rezultat netto tych zjawisk może wynieść od 500 do 700 mln złotych netto.

Znacznie większy pozytywny wpływ będzie miało wypłacenie w tym kwartale rekompensat za utracone deputaty węglowe 235 tysięcom rodzin emerytów górniczych w łącznej kwocie 2,35 mld złotych (po 10 tysięcy złotych na rodzinę). Łączny wpływ tych czynników można szacować w IV kwartale na prawie 3 miliardy złotych, czyli na około połowę wpływu jaki wywierają w tym samym okresie wypłaty z programu Rodzina 500+.

W ujęciu 12-miesięcznym natomiast wpływ ten będzie się zapewne zawierał w przedziale od jednej czwartej do jednej trzeciej tego programu, co w przybliżeniu oznacza, że powinien on dodać (modelowo) do turystyki wyjazdowej 3,5-4,5 procent dodatkowego popytu, czyli w przypadku lotniczej turystyki wyjazdowej 95-125 tysięcy klientów, ale organizatorzy powinni brać pod uwagę, że wzrost dochodów nie będzie równomierny lecz skoncentrowany w grupie wiekowo zbliżonej do granic wieku emerytalnego (łączenie emerytury z dochodami z pracy) oraz terytorialnie w obszarze Górnego Śląska (wypłata rekompensat za utracony deputat węglowy). Należy też pamiętać, że przyrost popytu będzie się rozkładał pomiędzy biura podróży i wycieczki organizowane samodzielnie – głównie w oparciu o tzw. tanie linie – przekonuje autor analizy.

Korzystnych prognoz dla gospodarki ciąg dalszy

W minionym tygodniu dwa wielkie globalne banki inwestycyjne Goldman Sachs i Morgan Stanley podniosły dość istotnie swoje prognozy rocznego wzrostu polskiej gospodarki. Pierwszy uważa teraz, że w tym roku PKB zwiększy się o 4,4 procent, a w następnym o 3,6 procent. Z kolei Morgan Stanley zdecydowanie podniósł prognozę na ten rok z 3,1 do 4,1 procent i z 3 do 3,4 procent w roku 2018.

Biorąc pod uwagę niedawną zmianę prognozy dokonaną przez agencję ratingową Moody’s (na 4,3 procent) oznacza to, że średnia prognoz tych instytucji wynosi obecnie 4,27 procent, co w przybliżeniu oznacza, że w drugim półroczu polska gospodarka powinna urosnąć o około 4,6 procent.

W nieodległym czasie będą pojawiać się kolejne rewizje dotychczasowych prognoz w górę, co pomimo powolnego tempa podnoszenia się poziomu medialnych komentarzy strony rządowej, powinno przekładać się na wzrost gospodarczego składnika optymizmu konsumenckiego, a co za tym idzie, stawać się elementem wsparcia dla koniunktury w turystycznej branży – kończy ten wątek Betlej.

Wzrost sprzedaży wycieczek w biurach podróży, jaki w ubiegłym tygodniu pokazał raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki o 35,5 procent jest o tyle godny podziwu, że liczony jest od zeszłorocznego poziomu, który był wyjątkowo wysoki – zauważa prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej na początku swojego cotygodniowego omówienia wydarzeń w turystyce wyjazdowej.

Przed rokiem srzedaż rosła w pierwszych trzech tygodniach września o ponad 16 procent i był to wówczas najlepszy taki okres od początku sezonu. W tym samym okresie tego sezonu liczba sprzedanych wycieczek lotniczych przewyższała zeszłoroczną o 18 procent, co oznacza, że wobec 2015 roku łączna dwuletnia dynamika wzrostu wrześniowej sprzedaży wyniosła ponad 36 procent. Jest to o tyle istotne dla branży, że oznacza dużą poprawę popularności wyjazdów powakacyjnych, a więc w okresie, w którym szczególnie silnie odczuwana jest konkurencja wyjazdów organizowanych przez turystów samodzielnie przy wykorzystaniu często niższych cen w liniach lotniczych, w tym zwłaszcza u tzw. tanich przewoźników – wyjaśnia ekspert.

Pozostało 88% artykułu
Biura Podróży
Jedno z największych europejskich biur podróży sprzedane za 1 euro
Biura Podróży
Mistrzyni olimpijska ambasadorką turystyki aktwnej w Itace
Biura Podróży
Rekordowa sprzedaż eSky. „Zawdzięczamy ją pakietom dynamicznym”
Biura Podróży
Z Eximem na Tahiti i Bora Bora – nowość w ofercie touroperatora
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biura Podróży
Spór Itaki z Wakacje.pl: Kiedy integracja systemów rezerwacyjnych?