– Nie ma żadnych danych naukowych, które by powiedziały, że epidemia wygaśnie z powodu lata – powiedział dzisiaj w radiu RMF FM minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jego zdaniem tegoroczne wakacje „będą inne niż zazwyczaj”.
– Epidemia – w mojej ocenie – będzie trwała co najmniej rok. W związku z tym przygotujmy się na niestety długą walkę z koronawirusem – powiedział minister zdrowia. A pytany, czy należy zapomnieć o normalnych wakacjach. – O takich, jak sobie wyobrażamy i takich, jakie mieliśmy do tej pory możemy zapomnieć.
– Na świecie, gdzie mamy temperatury znacznie wyższe, dużo słońca, wirus jest obecny, epidemia jest obecna, w związku z tym nie podejrzewam, żeby nagle czerwiec, lipiec miały zlikwidować epidemię. Niestety, będziemy się z nią borykać przez rok – wyjaśnił Szumowski.
Pytany, czy w tym roku odbędą się jak zwykle kolonie i obozy wakacyjne, szef resortu zdrowia powiedział: – Możemy zakładać, że ich nie będzie.
– Musimy być [na to] przygotowani, no chyba że będziemy mieli immunizację już pewnych grup, na to też się przygotowujemy, żeby sprawdzać, kto jest odporny, kto już miał kontakt z wirusem, kto nie miał tego kontaktu. Są testy, które mamy również w Polsce, tzw. immunoenzymatyczne, ale to dużo dalszy etap w działaniach – zaznaczył Szumowski.
– Jesteśmy zaskoczeni wypowiedzią ministra Szumowskiego – komentuje te słowa prezes Polskiej Izby Turystyki i prezes Organizacji Związków Biur Podróży Unii Europejskiej Paweł Niewiadomski. – To najwyraźniej efekt pomyłki, wyrwania z kontekstu.