Dane sprzedażowe, które do tej pory zanotował DER Touristik, napawają optymizmem. Jak mówi prezes DER Touristik na Europę Środkową, Ingo Burmester, cytowany przez niemiecki portal branży turystycznej Touristik Aktuell, krzywe rezerwacyjne osiągnęły w niektórych obszarach rekordowe wartości, co sugeruje, że sezon letni będzie bardzo dobry.
Na ile wojna w Ukrainie przełoży się na gotowość Niemców do podróżowania, jeszcze nie wiadomo. Na razie trzeba obserwować sytuację. - Atak militarny Rosji na Ukrainę mocno nami wszystkimi wstrząsnął - komentuje prezes i dodaje, że na sytuację patrzy z troską i niedowierzaniem.
Czytaj więcej
Niemieckie stowarzyszenie agentów turystycznych żąda od TUI wyraźnego zdystansowania się od swojego rosyjskiego udziałowca i podkreśla, że rząd Niemiec musi zadbać, by za pośrednictwem tego koncernu do Mordaszowa nie trafiały żadne pieniądze ze skarbu państwa.
Jeśli wojna nie odbije się negatywnie na trendach sprzedażowych, Burmester spodziewa się wzrostu rezerwacji. Pomoże w tym usunięcie przez Instytut Kocha wszystkich krajów z listy obszarów wysokiego ryzyka, co oznacza, że osoby niezaszczepione, w tym dzieci, po powrocie do Niemiec nie muszą odbywać kwarantanny.
W dalszym ciągu klienci chętnie korzystają z ofert elastycznych - dopłacają do opcji flex lub wykupują „bezpieczny pakiet super beztroski”, dzięki którym można dokonywać zmian w rezerwacjach nawet na krótko przed wylotem. Sprzedaż napędzają dodatkowo zniżki za wczesną rezerwację.