Niemiecki portal branży turystycznej Reise-vor9 zapytał agentów, jak atak Rosji na Ukrainę wpłynął na nastroje klientów. 48 procent spośród niemal 500 uczestników ankiety potwierdza, że sprzedaż znów się załamała. 46 procent mówi o lekkich spadkach, a pozostałe 6 procent o wzroście popytu.
Czytaj więcej
Barcelona, Alicante i Madryt - te hiszpańskie regiony najmocniej odczują brak rosyjskich turystów. Przed najechaniem Rosji na Ukrainę linie lotnicze planowały przywieźć w tym sezonie 123 tysiące gości z Rosji do Hiszpanii. Teraz pewnie już nie dojadą.
Ankietowani sytuację oceniają różnie. Podczas gdy u jednych rezerwacji jest o 85 procent mniej, co wynika z dużej niepewności sytuacji, inni twierdzą, że po świetnych zazwyczaj styczniu i lutym w marcu i tak następował okres lekkiego spowolnienia sprzedaży wycieczek.
Klienci też reagują w zróżnicowany sposób. Niektórzy ankietowani potwierdzają, że Niemcy znów odkładają długo planowane urlopy, inni twierdzą, że spadki dotyczą tylko wylotów na Wielkanoc, w programie których znajdowały się postoje w Petersburgu.
Są też i głosy mówiące, że anulowane są wycieczki do wszystkich możliwych kierunków, ale i takie, które wskazują, że wojna w Ukrainie nic nie zmienia w trendach zakupowych.