DRV (Deutscher ReiseVerband - niemiecki odpowiednik Polskiej Izby Turystyki) już zareagował słowami krytyki na najnowsze postanowienia rządu w kwestii warunków udzielania wsparcia pomostowego dla branży turystycznej. W warunkach czwartej transzy zapisano, że utracone marże i prowizje za wyjazdy odwołane z powodu pandemii mogą wejść w system rozliczeń tylko wówczas, gdy podróżni, których problem dotyczył, byli w pełni zaszczepieni na covid.

DRV pisze w oświadczeniu, że to niezwykle zaskakująca decyzja, a debata o powszechnym obowiązku szczepień zaczyna być prowadzona na plecach agentów i touroperatorów, którzy przez pandemię i tak bardzo mocno ucierpieli. Takie działanie jest niedopuszczalne i nie może być traktowane jako rozwiązanie. Zasady udzielania pomocy muszą być szybko zmienione, zwłaszcza że do tej pory nie było potrzeby pytania klientów o ich szczepienia czy gromadzenia takich danych.

Czytaj więcej

Brytyjskie rodziny doceniają wycieczki zorganizowane. Liczy się bezpieczeństwo

„Jako branża turystyczna bardzo cieszymy się ze wsparcia udzielanego przez rząd federalny. Środki pomocy były i są nadal potrzebne i mają zasadnicze znaczenie dla utrzymania infrastruktury turystycznej. Jednak obecnie rząd federalny wywiera presję tylnymi drzwiami i przenosi problem obowiązkowych szczepień na osoby trzecie. Uzależnianie pomocy ekonomicznej dla branży turystycznej od stanu szczepień klientów jest błędem i wymaga pilnej korekty” - czytamy.

DRV argumentuje, że ani biura podróży, ani organizatorzy wycieczek nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za decyzje podróżnych w kwestiach ochrony przed covidem, nawet jeśli status w pełni zaszczepionego ułatwia podróżowanie. DRV już wcześniej regularnie wskazywał, że to jest najskuteczniejszy środek przeciwko koronawirusowi i od dawna apeluje o jego przyjmowanie.